Na posiedzeniu Banku Anglii w dniach 9-10 lutego br. trzech członków Komitetu Polityki Pieniężnej (Monetary Policy Committee) poparło wniosek o podwyżkę stóp procentowych jaki wówczas się pojawił. Ostatecznie nie zyskał on akceptacji i bank centralny nie zmienił wysokości stóp procentowych, pozostawiając główną stopę na rekordowo niskim poziomie 0,5%.Andrew Sentence, który od lata 2010 roku niezmiennie głosuje za zaostrzeniem polityki pieniężnej w odpowiedzi na rosnąca inflację, w lutym opowiedział się za podwyżką stóp procentowych o 50 punktów bazowych (pb). Dotychczas głosował on za ruchem o 25 pb.Martin Weale, który w styczniu przyłączył się do Sentence, ponownie głosował za podwyżka kosztu pieniądza o 25 pb. Jego stanowisko poparł Spencer Dale. To zaskoczyło rynek. Jakkolwiek od pewnego czasu pojawiały się spekulacje, że do Sentence i Weale dołączy ktoś trzeci, to oficjalne prognozy zakładały tylko 2 głosy za podwyżką stóp, przy 7 głosach za utrzymaniem kosztu pieniądza na dotychczasowym poziomie.Na lutowym posiedzeniu Bank Anglii nie zmienił również wartości wartego 200 mld GBP programu skupu aktywów w ramach ilościowego łagodzenia polityki pieniężnej. Niezmiennie też za jego rozszerzeniem głosował Adam Posen, postulując rozszerzenie programu o 50 mld GBP.MRK, KG