Pourlopowy komentarz giełdowy Piotra Kuczyńskiego

Aktualności

Dzisiaj, po powrocie z urlopu, zamieszczę krótkie podsumowanie tego okresu oraz uwagi na temat tego, co może wydarzyć się w piątek. Pierwszy komentarz tygodniowy pojawi się (tak jak zapowiadałem przed urlopem) w końcu kolejnego tygodnia.

W USA początek miesiąca rozpoczął się od przeceny. Nagromadziło się przynajmniej 4 powody, które do tego doprowadziły: słabsze dane makro, zaraza z rynków rozwijających się, słabsze prognozy spółek (pierwszy od dłuższego czasu sezon kwartalny zakończony spadkami indeksów) i w końcu działania Fed, czyli redukcja zakupów aktywów.

To była jednak jednorazowa przecena. Potem indeksy dzielnie odrabiały straty i nawet słabe dane z rynku pracy tego nie zmieniły. Część graczy zadowoliły, bo doszli do wniosku, że słabe dane zmienią nastawienie Fed, a część tłumaczyła je sobie pogodą. Pierwsze tygodnie lutego indeksy zakończyły zwyżką i sygnały sprzedaży znikły.

Nie zaszkodziło nawet to, że pierwsze publiczne wystąpienie (w Kongresie) Janet Yellen w roli szefa Fed. Były nieco bardziej „jastrzębie” niż tego oczekiwano. Zapowiedziała kontynuację polityki Bena Bernanke, co oznacza dalsze redukowanie skupu aktywów. Złagodziła to nieco jednak mówiąc, że tempo redukcji zależy do stopnia poprawy sytuacji na rynku pracy, a jak na razie jest on dalece niezadowalający.

Sprawa podniesienia limitu zadłużenia USA przemknęła prawie niezauważona. Republikanie bojąc się wpływu tej sprawy na tegoroczne wybory poddali się bez walki i limit został podniesiony do 17,2  biliona dolarów, co wystarczy do 2015 roku.

Nie zaszkodziły też graczom kolejne słabe dane makro (sprzedaż detaliczna i tygodniowe dane z rynku pracy). Podsumowując: giełdy weszły znowu w stan lekceważenia wszelkich złych sygnałów, a S&P 500 anulował formację podwójnego szczytu, czyli anulował sygnał sprzedaży i przymierza się do ataku na rekord wszech czasów, a NASDAQ pokonał już szczyt z zeszłego roku.

Wróciła też nowa zasada – im lepsze nastroje na rynkach tym słabszy dolar (rósł kurs EUR/USD – nadal jednak rekord z października zeszłego roku pozostaje niepobity), co pomagało surowcom (szczególnie ropie i złotu). Na ropie powstało podwójne dno (sygnał kupna) z zakresem zwyżki przynajmniej do 110 USD. Miedź nie zmieniła „niedźwiedziego” obrazu. Złoto od początku roku jest w trendzie wzrostowym, ale nie dało sygnału długoterminowego kupna. Temu surowcowi pomagały niewątpliwie informacje o potężnych zakupach banku centralnego Chin oraz o fizycznym popycie ze strony rynku detalicznego.

Wczoraj, czyli w czwartek 20. lutego nastroje popsuły się w nocy, kiedy to opublikowany został wstępny, lutowy odczyt indeksu PMI dla chińskiego przemysłu. Spadł z poziomu 49,5 na 48,3 pkt., czyli do poziomu najniższego od siedmiu miesięcy.

W Europie też opublikowano wstępne odczyty indeksów PMI dla sektorów usług i przemysłowego w lutym. Najważniejsze były dane z Niemiec i dla całej strefy euro. Jednak już na początku sesji zszokowały rynki dane z Francji – były po prostu fatalne – sektor przemysłowy pokazał indeks najniższy od 2. miesięcy, a sektor usług kurczył się najszybciej od 9 miesięcy. Słabszy od oczekiwań był też indeks PMI dla przemysłu Niemiec i dla strefy euro.

Indeksy zanurkowały, ale potem nadzieja na ratunek z USA wyraźnie zredukowała skalę spadków. Byki miały rację. Amerykanie pomogli Europejczykom  i sesja zakończyła się w zasadzie neutralnie (niewielkim wzrostem CAC-40 i niewielkim spadkiem XETRA DAX). Obraz rynków nadal jest „byczy”. 

W USA też opublikowano wstępny odczyt indeksu PMI dla przemysłu. W lutym wylądował na poziomie 56,7 pkt., czyli najwyższym od 4 lat – tak podają agencje, mimo że indeks jest podawany od niedawna ( oczekiwano 53,5 pkt.). Istotne były też dane z rynku pracy. W ostatnim tygodniu złożono 336 tys. wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (oczekiwano 335 tys.). Średnia 4. tygodniowa nieznacznie wzrosła.

Dowiedzieliśmy się też, że inflacja CPI wzrosła w styczniu tak jak oczekiwano jedynie o 0,1 proc. m/m. Indeks Fed z Filadelfii wyniósł w lutym minus 6,3 pkt. (oczekiwano 9 pkt.). Indeks wskaźników wyprzedzających LEI w styczniu wzrósł tak jak oczekiwano wzrostu o 0,3 proc. Dane opisane w tym akapicie były mało istotne. Gracze skupili się na indeksie PMI, co pokazał wzrost rentowności obligacji.

Wall Street rozpoczęła sesję od spadku indeksów (wpływ danych z Chin i z Europy), ale (mimo spadku cena akcji Wal-Mart i Facebook) byki błyskawicznie opanowały sytuację. Amerykanie całkowicie zlekceważyli słabe dane z innych części świata zapominając, że USA same nie udźwigną globalnej gospodarki. Takie zachowanie ciągle sygnalizuje, że rynek koniecznie chce przetestować poziom szczytu wszech czas ów na S&P 500. Prawdziwa gra rozpocznie się po tym teście.

Dzisiaj to, co znajdziemy w kalendarium nie powinno wpłynąć na nastroje na rynkach finansowych. Dostaniemy dane o styczniowej sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA, ale to nie powinno mieć wielkiego znaczenia. Po sesji w USA też się nic nie wydarzyło. Zapowiada się nudna sesja o ile nic nowego się nie pojawi.

Kalendarium:

16.00 USA. Sprzedaż domów na rynku wtórnym (styczeń). Prognoza: 4,3 proc. Poprzednio 4,87 mln.

Polska

GPW w końcówce stycznia i od początku lutego zachowywała się dużo lepiej niż rynki rozwinięte. Uspokojenie na rynkach rozwijających się (waluty) nawet jeśli tylko chwilowe (tak zakładam) pomagało naszej giełdzie. Nie znaczy to, że wszystko na rynkach się uspokoiło – rosyjski rubel i węgierski forint nadal nurkowały, a argentyńskie peso trwa w niepewnej stabilizacji.

Na tym tle nasza waluta prezentowała się doskonale. Po przecenie z końca stycznie nie pozostał już nawet ślad. Niepewna jest nadal sytuacja CHF/PLN, ale EUR/PLN USD/PLNwróciły do trendu spadkowego.

Pomagało bykom na GPW też to, że przed 3. lutego OFE już akcji nie sprzedawały. Poza tym indeksy amerykańskie obroniły się przed zejściem poniżej wsparcia z października zeszłego roku. Delikatnie pomagać też mogło (również naszej walucie, która praktycznie odrobiła straty), że indeks PMI dla polskiego przemysłu wzrósł mocniej niż oczekiwano.

Tak więc GPW praktycznie na rozpoczynającą luty przecenę na Wall Street nie zareagowała, a potem, kiedy indeksy na innych giełdach dynamicznie odbijały, pokazała swoją, wewnętrzną siłę.

Pozostawało postawić pytanie kto i dlaczego tak kupuje? Mówiono o OFE, ale według mnie to jest mało prawdopodobne – i tak miały już mnóstwo akcji w portfelach (około 85 procent). Pozostawały TFI albo zagranica – na przykład właściciele OFE, co uważam za najbardziej prawdopodobne.

Po zbilansowaniu portfeli OFE przed oddaniem 51 procent popyt chciał wrócić do poziomów sprzed tego ruchu i niespecjalnie przejął się tym, że indeksy w USA spadały. Pomogło też uspokojenie na rynkach rozwijających się i lepsze dane publikowane w USA. WIG20 wyrysował formację podwójnego dna dając mocny sygnał kupna. Do trendu wzrostowego wracać zaczęły MWIG40 i SWIG80.

W czwartek GPW rozpoczęła dzień podobnie jak inne giełdy europejskie – ponad jednoprocentowym spadkiem WIG20. U nas też byki po godzinie zredukował skalę spadków, ale to był jedyny objaw aktywności byków. Rynek zamarł w stabilizacji i  sesja zakończyła się blisko jednoprocentowym spadkiem indeksów.

Po dziwnym, środowym, podciągnięciu WIG20 taki spadek był jedynie zachowaniem status quo. Po utworzeniu podwójnego dna stabilizacja, a nawet ruch powrotny ku linii szyi na poziomie 2.434 pkt. byłby tylko korektą, która nie anulowałaby sygnału kupna. Wczorajsze zachowanie Wall Street powinno zresztą dzisiaj oddalić indeks od tego wsparcia.

Wykresy:

S&P 500 kontynuuje zwyżkę w ramach trendu wzrostowego trwającego od 2009 roku. Utworzył podwójny szczyt dając sygnał sprzedaży, ale szybko go anulował i wrócił do kanału trendu wzrostowego. Wsparcie na 1.738 pkt. Opór na 1.850 pkt.

DJIA kontynuuje zwyżkę w ramach trendu wzrostowego trwającego od 2009 roku. Wsparcie w okolicach 15.329 pkt. Opór na 16.595 pkt.

NASDAQ kontynuuje zwyżkę w ramach trendu wzrostowego trwającego od 2009 roku,. Wyłamał się dołem z trendu średnioterminowego, ale szybko utworzył nowy kanał. Wsparcie na 3.987 pkt. Opór na 4.289 pkt.

Niemiecki XETRA DAX narysował nowy kanał długoterminowego trendu wzrostowego. Wsparcie na 9.000 pkt. Opór na 9.790 pkt.

Francuski CAC-40 w kanale trendu wzrostowego. Wsparcie na 4.110 pkt. Opór na 4.356 pkt.
 
Węgierski BUX wyłamał się z trendu spadkowego i wyrysował podwójne dno dając sygnał kupna, ale sygnał w czerwcu anulował wracając do trendu bocznego. Wsparcie na 17.900 pkt. Opór na 19.000 pkt.

WIG lokuje się w szerokim kanale trendu wzrostowego. Utworzył podwójne dno dając sygnał kupna. Wsparcie na 51.935 pkt. Opór na 54.400 pkt. Ultimate w strefie wyprzedania. CCI dał sygnał kupna.
   
WIG20 lokuje się w szerokim kanale trendu wzrostowego. Utworzył podwójne dno dając sygnał kupna. Wsparcie na 2.433 pkt. Opór na 2.570 pkt. Ultimate w strefie wyprzedania. CCI dał sygnał kupna.

MWIG40 opuścił średnioterminowy kanał trendu wzrostowego dając sygnał sprzedaży, ale teraz wybił się z flagi dając nowy sygnał kupna, Opór na 3.640 pkt. Wsparcie na 3.192 pkt. Ultimate w strefie wyprzedania. CCI dał sygnał kupna.

SWIG80 anulował podwójny szczyt i sygnał sprzedaży. Nadal w trendzie wzrostowym. Wsparcie na 13.600 pkt. Opór na 15.100 pkt. Ultimate w strefie neutralnej. CCI dał sygnał kupna.

Indeks cenowy w średnioterminowym trendzie wzrostowym. Ultimate w strefie neutralnej. CCI dał sygnał kupna.

Kontrakty utworzyły podwójne dno dając sygnał kupna. Wsparcie 2.447 pkt. Opór na 2.512 pkt. Ultimate w strefie wyprzedania. CCI dał sygnał kupna.

Asseco opuścił kanał trendu wzrostowego dając sygnał sprzedaży. Opór na 49,68 zł. Wsparcie na 44,26 zł. Bogdanka w średnioterminowym trendzie wzrostowym, ale utworzyła podwójny szczyt dając sygnał sprzedaży. Wsparcie na 114 zł. Opór na 128,60 zł. Bank Handlowy w kanale trendu wzrostowego. Wsparcie na 96,70 zł. Opór na 120,50 zł. BZ WBK w kanale trendu wzrostowego. Wsparcie na 360 zł. Opór na 418 zł. GTC usiłował bezskutecznie wrócić do trendu wzrostowego. Teraz w trendzie bocznym. Wsparcie na 6,94 zł. Opór na 7,91 zł. JSW wrócił do kanału trendu spadkowego. Opór na 55,93 zł. Wsparcie na 45 zł. Kernel wrócił do trendu spadkowego. Wsparcie na 33,75 zł. Opór na 42 zł. Eurocash opuścił kanał długoterminowego trendu wzrostowego dając sygnał sprzedaży. Wsparcie w okolicach 37,60 zł. Opór na 50,60 zł. KGHM w korekcie trendu wzrostowego, ale dał wstępny sygnał kupna Wsparcie na 106,70 zł. Opór na 125 zł. Lotos opuścił kanał trendu wzrostowego dając sygnał sprzedaży, ale teraz usiłuje do trendu wrócić. Opór na 40,50 zł. Wsparcie na 33,82 zł. MBANK w kanale trendu wzrostowego – potwierdził go wybijając się z proporca. Teraz w korekcie. Opór na 574 zł. Wsparcie na 458 zł. ORANGE przełamała linię trendu wzrostowego i dał wstępny sygnał sprzedaży, ale szybko nad linię powrócił więc trend obowiązuje. Opór na 9,50 zł. Wsparcie na 11,50 zł. PGE utworzyły podwójne dno dając sygnał kupna. Wsparcie na 17,30 zł. Opór na 19,45 zł. PGNiG wrócił pod linię trendu spadkowego, więc obowiązuje sygnał sprzedaży. Wsparcie 4,27 zł. Opór na 5,24 zł. Pekao wraca do dwuletniego kanału trendu wzrostowego, z którego wcześniej wyszedł górą. Wsparcie na 172 zł. Opór na 202 zł. PKO BP w kanale trendu wzrostowego. Opór na 45,30 zł. Wsparcie na 39,30 zł. PKN opuścił kanał trendu bocznego generując sygnał sprzedaży. Opór na 43,20 zł. Wsparcie na 35,25 zł. PZU w szerokim kanale trendu wzrostowego. Opór na 476 zł. Wsparcie na 407,50 zł. Synthos wrócił nad linię trendu wzrostowego. Wsparcie na 4,96 zł. Opór na 5,74 zł. Tauron opuścił kanał trendu wzrostowego dając sygnał sprzedaży, ale usiłuje do trendu wzrostowego wrócić. Opór na 5,15 zł. Wsparcie na 4,03 zł.

Wiadomości
Chwilowy skok napięcia

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła dalszą kontynuację spadków spółek technologicznych. Przemysłowy Dow Jones wybronił się i utrzymał nad kreską, ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...