W lipcu nieoczekiwanie poprawiła się aktywności polskiego sektora przemysłowego, obrazowana zmianami indeksu PMI, jaki wspólnie publikuje Markit i bank HSBC (wskaźnik HSBC PMI Polskiego Sektora Przemysłowego), wynika z danych opublikowanych 1 sierpnia. Indeks ten wzrósł do 52,9 pkt. z 51,2 pkt. w czerwcu, gdy miał on najniższą wartość od stycznia 2010 roku. To najwyższy odczyt od kwietnia br. Indeks ten już od 21 miesięcy pozostaje powyżej granicznego poziomu 50 pkt., sygnalizując poprawę warunków w sektorze przemysłowym w stosunku do poprzedniego miesiąca.Lipcowy indeksu PMI okazał się wyraźnie lepszy od oczekiwań. Prognozy analityków ankietowanych przez agencję Reutera zawierały się w przedziale od 49,7 pkt. do 51,20 pkt., przy medianie na poziomie 50,50 pkt.Murat Ulgen, główny ekonomista HSBC ds. Europy Środkowo-Wschodniej i Afryki Subsaharyjskiej, w komentarzu do danych napisał:Po czterech miesiącach osłabienia, w lipcu wzrost głównego wskaźnik PMI ponownie nabrał tempa, osiągając poziom 52.9. Wzrost wielkości produkcji i liczby nowych zamówień przyspieszył w stosunku do czerwca, natomiast Wskaźnik Nowych Zamówień Eksportowych pozostał poniżej neutralnego poziomu 50.0 drugi miesiąc z rzędu. Respondenci badania wskazali na wzrastającą presję konkurencyjną jako główny powód spadku liczby zamówień eksportowych, jednak nie wspomnieli o słabszym popycie, jak to miało miejsce w czerwcu. Wskaźnik Zatrudnienia nieznacznie zwolnił, osiągając wartość 52.0, jednak ciągle pozostał na poziomie zdecydowanie przewyższającym długoterminową średnią z badań, która wynosi 47.0. Z kolei presja cenowa uległa w lipcu ponownemu osłabieniu. Wskaźnik Kosztów Produkcji spadł szósty miesiąc z rzędu, a Wskaźnik Cen Wyrobów Gotowych kolejny czwarty miesiąc z rzędu. Pomimo, że Wskaźnik Cen Wyrobów Gotowych nadal wskazuje na wzrost cen, lipcowy odczyt sygnalizuje najsłabsze tempo inflacji od listopada 2010 roku. Obecne osłabienie wskaźników PMI w wielu krajach podnosi kwestię dłuższego spowolnienia światowej gospodarki. Jednak w przypadku Polski choć przedwczesnym jest uznać, że wzrost uległ ożywieniu, biorąc pod uwagę dane tylko za jeden miesiąc umocnienie wskaźników dotyczących przyszłej sytuacji, takich jak Wskaźnik Zatrudnienia i Wskaźnik Nowych Zamówień stanowi powód do optymizmu.MRK