Środowa sesja w przypadku dolara przyniosła dużą zmienność ze względu na pojawiające się spekulacje dotyczące przyszłości Powella i presję ze strony Trumpa na szybszą wymianę szefa Fed. Wzrost niepewności z tym związany początkowo negatywnie przełożył się także na sytuację na Wall Street. Inwestorom nie spodobało się podważanie niezależności banku centralnego. To mógł być argument za późniejszym wycofaniem się Trumpa z planów odwołania prezesa Fed.

Amerykańskim indeksom udało się jednak zakończyć sesję nad kreską, a spółki przemysłowe odrabiały straty z ostatnich dni. Technologiczny Nasdaq nieznacznie poprawił szczyty wszech czasów. Pomogły też zapewne niższe od oczekiwań dane o inflacji dóbr producentów PPI za czerwiec oraz lepszy od prognoz odczyt produkcji przemysłowej. Kolejne amerykańskie instytucje finansowe jak Bank of America oraz Goldman Sachs przedstawiły lepsze od oczekiwań raporty za II kw. Pozytywnie zaskoczyły również wyniki Johnson & Johnson, a przede wszystkim tajwański producent chipów TSMC. Dziś po zamknięciu sesji na Wall Street czas na raport Netflixa.

W kalendarium makroekonomicznym uwagę warto dziś zwrócić na czerwcową sprzedaż detaliczną z USA oraz cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych. Lepszy od prognoz raport z rynku pracy za czerwiec przekreślił możliwość cięcia stóp procentowych w końcówce miesiąca. Wrzesień nie jest jeszcze przesądzony, a obok inflacji dużo w tym względzie uzależnione będzie właśnie od sytuacji na rynku pracy. Eurodolar po wczorajszym odbiciu wrócił w okolice 1.16.

Na rynku surowcowym niewiele się dzieje, a polska waluta pozostaje stabilna. Wydaje się, że największy potencjał do zdynamizowania sytuacji rynkowej powinien mieć postęp w negocjacjach handlowych, na który wszyscy czekają. Na drugim planie zaraz znajduje się startujący sezon wyników. W obydwu przypadkach końcówka lipca może być bardzo ciekawa.

Opublikowane dziś czerwcowe dane z australijskiego rynku pracy wypadły istotniej słabiej od prognoz, co osłabiło kurs tamtejszego dolara oraz podsyciło oczekiwania na obniżki stóp. Stopa bezrobocia nieoczekiwanie wzrosła do 4.3% z 4.1%. Znacząco poniżej prognoz był także wzrost zatrudnienia.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.