Wniosek o postawienie prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego jest praktycznie gotowy, ale nie ma decyzji politycznej w tej sprawie, poinformował przewodniczący sejmowej komisji Gospodarki i Rozwoju Ryszard Petru (Polska 2050). Przedstawiciele koalicji Koalicji Obywatelskiej (KO), Polski 2050-Polskiego Stronnictwa Ludowego (PSL) i Nowej Lewicy informowali wcześniej, że analizują kwestię postawienia prezesa NBP przed TS.
"Praktycznie wniosek jest gotowy, ale nie ma decyzji politycznej" - powiedział Petru w Tok FM.
"Merytorycznie uważam, że powinien ten wniosek zostać złożony, niemniej nie chce wychodzić przed szereg, to będzie decyzja fundamentalna całej koalicji" - dodał.
Pytany czy wniosek do Trybunału Konstytucyjnego "nie pokrzyżuje postawienia prezesa NBP przed TS", Petro odpowiedział: "Aby Polska była państwem prawa, niezbędne jest też zajęcie się Trybunałem Julii Przyłębskiej, żeby zrobić z niego prawdziwy Trybunał Konstytucyjny".
"To będzie jedno z najważniejszych zadań ministra sprawiedliwości: przywrócić praworządność w Polsce i całego rządu, bo bez tego nie będziemy mogli spokojnie, prawidłowo funkcjonować" - dodał.
W piątek do Trybunału Konstytucyjnego wpłynął wniosek grupy posłów o zbadanie konstytucyjności przepisów ustawy o Trybunale Stanu, dot. m.in. konstytucyjności przepisów o zawieszeniu prezesa NBP po złożeniu wniosku o postawienie przed TS oraz możliwości przegłosowania takiego wniosku większością bezwzględną.
Wiceprezes NBP i pierwsza zastępczyni prezesa Marta Kightley w rozmowie z "Financial Times" poinformowała, że NBP "w kontakcie" z Europejskim Bankiem Centralnym (EBC) i omawia z jego przedstawicielami kwestię zapowiedzi postawienia prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu (TS). Zapowiedziała też, że jeśli trybunał zawiesi Glapińskiego, zostanie złożona skarga do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, ponieważ zawieszenie to naruszyłoby traktat o funkcjonowaniu UE oraz statuty ESBC i EBC.
Podpisana 10 listopada przez liderów KO, Polski 2050-PSL i Nowej Lewicy umowa koalicyjna zakłada m.in. pociągnięcie do odpowiedzialności konstytucyjnej "odpowiedzialnych za usiłowanie bezprawnej zmiany ustroju państwa", za naruszanie Konstytucji i ustaw oraz łamanie praworządności. Przedstawiciele obecnej koalicji już wcześniej zapowiadali w mediach m.in. możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności konstytucyjnej i postawienia przed Trybunałem Stanu prezesa NBP Adama Glapińskiego.
(ISBnews)