Szczyt inflacji konsumenckiej CPI przewidywany w lutym może sięgnąć poziomu nieco ponad 18% r/r i obniżyć się do poziomu jednocyfrowego na koniec br., uważa główny ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski. Według niego, cykl podwyżek stóp procentowych zakończył się, a moment rozpoczęcia obniżek stóp jest niepewny i mogą nastąpić na przełomie roku.
"Przed nami rok wyhamowywania inflacji, szczyt inflacyjny zakładam w lutym na poziomie nieco ponad 18%, później inflacja zacznie spadać, natomiast ciągle znajdować się będzie powyżej celu inflacyjnego NBP. Widzę szanse na to, by pod koniec tego roku inflacja osiągnęła wartości jednocyfrowe" - powiedział Maliszewski podczas prezentacji raportu "Perspektywy gospodarcze 2023 roku, tylko spowolnienie, czy recesja?"
Według niego, w warunkach perspektywa osiągnięcia celu inflacyjnego banku centralnego wykracza poza 2024 r., a moment pierwszej obniżki stóp procentowych pozostaje niepewny. Wskazał, że obniżenie kosztu pieniądza Rada Polityki Pieniężnej (RPP) może rozważać w momencie osiągnięcia przez inflację CPI jednocyfrowego poziomu.
"Moment pierwszej obniżki pozostaje niepewny. Natomiast, w mojej ocenie, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest obniżenie kosztu pieniądza na przełomie tego i przyszłego roku, w momencie, gdy inflacja osiągnie jednocyfrowy, wtedy Rada będzie skłonna do poważnego rozważania obniżek stóp procentowych. Bardziej prawdopodobny dla obniżek będzie początek przyszłego roku" - ocenił Maliszewski.
"Patrząc na 2024 r., widzę stopy wyraźnie niższe niż obecnie, ale nie poziom 1,5%, ale bardziej 3-3,5% jako poziom docelowy dla stóp procentowych" - dodał ekonomista.
Bank przewiduje wzrost PKB o 0,7% r/r w br., lecz widzi słaby I kw. z ujemną roczną dynamiką PKB oraz szanse na odbudowę aktywności gospodarczej w kolejnych kwartałach
"W takich warunkach zakładam, że RPP będzie utrzymywała stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Cykl podwyżek w mojej ocenie zakończył się, chociaż Rada tego nie komunikuje, ale z komentarzy Rady wyłania się niechęć do dalszych podwyżek stóp procentowych" - podsumował Maliszewski.
(ISBnews)