Warunki do obniżek stóp procentowych mogą zrealizować się w lipcu 2024 r., ocenił członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Przemysław Litwiniuk, podtrzymując swoje wcześniejsze stanowisko. Wskazał, że istnieje "niepohamowana wola dyskusji" w Radzie do analiz możliwości obniżek stóp procentowych w marcu 2025 r.
"Co do dyskusji - jestem o tym przekonany, że ona nie może zostać pohamowana, ponieważ tak z wypowiedzi realizowanych podczas posiedzeń, jak i teraz komentarzy po tym posiedzeniu - przecież odnotowaliśmy kilka wypowiedzi członków RPP - wynika jednoznacznie, że jest taka niepohamowana wola prowadzić bieżące analizy nad możliwością dokonania zmian już od marca. Mój pogląd jest taki, że te warunki mogą się ziścić dopiero w lipcu - ja ten pogląd prezentowałem czyli po ustaniu ryzyk cyklu wyborczego " - powiedział Litwiniuk w Tok FM.
Ocenił, że ceny energii w przyszłym roku mogą stanowić ryzyko w dół dla ścieżki inflacji stwierdzając, że "nikt nie jest w stanie przewidzieć dziś, jakie będą ceny hurtowe energii po wrześniu 2025 roku".
"Co więcej, z zatwierdzonych taryf wynika, że nie były by to w aktualnych warunkach rynkowych ceny znacząco wyższe od aktualnie zamrożonych" - dodał.
Członek RPP ocenił czwartkowe wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adama Glapińskiego następująco: "Ja bym raczej kwalifikował je jako zbyt ostrożne".
"Nie ma dość danych uzasadniających tak stanowcze odsunięcie decyzji, a tym bardziej dyskusji na dłuższą perspektywę. Myślę, że Rada z pewnością będzie chciała dyskutować zmiany już wiosną po obejrzeniu projekcji marcowej" - powiedział Litwiniuk.
Podczas konferencji prasowej Glapiński wskazał, że przyjęcie przez Sejm projektu ustawy o częściowym (do września 2025 r.) zamrożeniu cen energii dla gospodarstw domowych sprawia, że dyskusja o obniżkach stóp procentowych przesunie się na październik 2025 r., a same decyzje - na 2026 r.
Litwiniuk ocenił, że luźna polityka fiskalna obecnie nie sprzyja obniżkom stóp procentowych.
"Trzeba obserwować dane z gospodarki. Jeśli chodzi o PKB - są mniej optymistyczne, inflacja też jest na razie na podwyższonym poziomie, ale z różnych z różnych względów. Między innymi są to opóźnione skutki wprowadzenia przywrócenia 5% VAT-u na żywność, no wiele innych czynników. Planowane zacieśnienie fiskalne - tutaj chciałem pokazać to ryzyko cyklu wyborczego z drugiej strony. Do wyborów prezydenckich z przykrością to stwierdzam, nie obserwujemy zacieśnienia fiskalnego" - powiedział członek Rady.
Wskazał, że "to wszystko będzie sprzyjać do tego, aby w drugiej połowie przyszłego roku odpowiedzialnie rozprawić się z kwestią dostosowania parametrów polityki pieniężnej".
W listopadzie br. członek RPP Cezary Kochalski w rozmowie z ISBnews powiedział, że "Bez względu na działania regulacyjne mamy rzeczywiście szansę na osiągnięcie celu inflacyjnego w horyzoncie oddziaływania polityki pieniężnej. Jeśli działania osłonowe rząd wprowadzi - dyskusja o obniżkach będzie prostsza, łatwiejsza". Dodał, że "Od roku podtrzymuję ocenę, że w marcu 2025 roku może dojść do dyskusji o obniżkach stóp procentowych. Scenariusze kolejnych miesięcy zmieniają akcenty, ale tego scenariusza nie niwelują".
(ISBnews)