Lekka zadyszka?

Aktualności

Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się wyznaczeniem nowych szczytów wszechczasów w czym pomogły przeważnie zaskakujące po wyższej stronie wyniki amerykańskich spółek. Wczoraj rezultat działalności za I kw. opublikował Amazon i wyniki oczywiście pobiły oczekiwania rynkowe. Raporty Forda czy Twittera okazały się jednak rozczarowujące. Dla niemieckiego Daxa sesja była jednak dużo gorsza, bo w tym przypadku obserwowaliśmy prawie 1% zjazd. Końcówka tygodnia i miesiąca przynosi pogorszenie sentymentu rynkowego. Dziś w Azji zdecydowanie dominował kolor czerwony, a notowania kontraktu terminowego na S&P 500 cofają się poniżej 4200 pkt. Za spadkami podczas sesji w Azji przemawiały kolejne działania chińskich władz, które nałożyły na chińskich gigantów technologicznych, takich jak Tencent, kolejne regulacje. Nie pomogły tu nieco słabsze od prognoz rządowe dane PMI dla chińskiej gospodarki. Wskaźnik dla przemysłu spadł do 51.1 pkt. z 51.9 pkt. w marcu, a dla usług do 54.9 pkt. z 56.3 pkt., pozostając jednak cały czas zdecydowanie powyżej granicznej wartości 50 pkt. oddzielającej rozwój od kurczenia się sektora. Po tym jak wczoraj opublikowany został pierwszy szacunek wzrostu gospodarczego w USA za I kw., który wskazał na przyspieszenie wzrostu do 6.4%, dziś będziemy poznawać analogiczne dane ze strefy euro. Ze względu na trzecią falę pandemii prognozowany jest spadek PKB rzędu 0.8% k/k. Dla nikogo nie będzie to wielkim zaskoczeniem zatem nie powinno już spowodować większej reakcji. Z rynkowego punktu widzenia ważniejsze są perspektywy ożywienia.

Końcówka miesiąca na rynku walutowym przebiega bez większej historii, a eurodolar pozostaje w okolicach 1.21. Zmienność też jest niewielka. Po środowym komunikacie Fed, w obliczu perspektyw na odrodzenie europejskiej gospodarki, dolar może mieć trudno wygenerować większe odbicie. USD kończy czwarty tydzień z rzędu przeceną i tak złej passy nie widzieliśmy od połowy 2020. Nadzieje na ożywienie popytu cały czas wspierają notowania czarnego złota, a odmiana WTI podchodzi pod 65 USD za baryłkę. Złoto spada w kierunku 1770 USD za uncję i nie pomagają mu odbijające rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. Miedź pozostaje blisko 10-letich maksimów, tuż pod granicą 10000 USD za tonę.

 

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A. 

Wiadomości
Ponowne napięcia na linii USA-Chiny?

Piątkowa sesja na Wall Street nie przyniosła dużych przetasowań. Przemysłowy Dow Jones oraz S&P500 zakończyły handel pod kreską podczas gdy ...

Czy opłaca się płacić kryptowalutą za codzienne zakupy? Plusy, minusy i realne opcje w 2025 roku

Jeszcze kilka lat temu kupno kawy za Bitcoina wydawało się ciekawostką technologiczną albo pokazem możliwości na branżowych targach. Dziś coraz ...

Jak rozpoznać brylant w pierścionku? Prosty przewodnik dla każdego

Wybór pierścionka z brylantem to poważna decyzja – zarówno pod względem emocjonalnym, jak i finansowym. Nic dziwnego, że wiele osób ...

Czy warto korzystać z usług biura rachunkowego?

Prowadzenie spółki to nie tylko realizacja strategii biznesowej, ale także obowiązek rzetelnego prowadzenia księgowości. Wiele firm zastanawia się, czy warto ...

Ulga podatkowa na badania i rozwój (B+R) – rozwijaj swoją firmę i optymalizuj koszty

Wdrażanie nowych technologii czy produktów może znacznie zwiększyć konkurencyjność przedsiębiorstwa na rynku. Jednak innowacje to także koszty, których wysokość może ...

Bessa na rynku kryptowalut. Co to oznacza?

Bessa na rynku kryptowalut to czas, gdy te popularne aktywa tracą na wartości. Może to wynikać z różnych aspektów. Często ...