Kochalski z RPP: Cięcie stóp o 25 pb w VII mniej prawdopodobne przez geopolitykę - wywiad

Aktualności

Dotychczasowe procesy cenowe wskazywały na przestrzeń do korekcyjnego obniżenia stóp procentowych o 25 pb w lipcu, natomiast obecna intensywność napięć na Bliskich Wschodzie stanowi ryzyko dla scenariusza luzowania monetarnego w lipcu, ocenił w rozmowie z ISBnews członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Cezary Kochalski. Według niego, skala korekcyjnych cięć stóp procentowych o max. 75 pb, które brał pod uwagę, w obecnych uwarunkowaniach została nieco zaburzona.

"Dotychczas w moim scenariuszu było miejsce na korekcyjną obniżkę stóp procentowych o 25 pb - nie widziałem potrzeby, by lipiec był kolejnym miesiącem, po czerwcu, trwania Rady w trybie 'wait and see'. Patrząc na nagły i bardzo dynamiczny rozwój sytuacji na Bliskim Wschodzie, czynnik geopolityczny może pozostawiać mniej przestrzeni na zmiany stóp w lipcu. Kategorycznie nie wykluczam cięć stóp w lipcu. Jeżeli decyzja miała być podjęta w lipcu - podtrzymuję ostrożne cięcie o 25 pb" - powiedział Kochalski w rozmowie z ISBnews.

Według niego, dynamika wydarzeń na na Bliskim Wschodzie wprowadza dużą niepewność i może zaburzyć obecny proces dezinflacji w Polsce, który dawał szansę na zejście inflacji CPI i bazowej do pasma celu NBP (1,5-3,5%) na koniec br.

"Dodatkowy, w tym przypadku - zewnętrzny - czynnik niepewności utwierdza mnie w stosowaniu ostrożnego podejścia w luzowaniu monetarnym. Do momentu, dopóki sytuacja co do ścieżki inflacji nie wyklaruje się również w przypadku pewnych aspektów wewnętrznych - nie zapowiadałbym cyklu obniżek stóp procentowych. Natomiast mógłbym widzieć perspektywę obniżek stóp w zakresie 50-75 pb do końca br., ale temat Bliskiego Wschodu i ceny surowców zaburzyły nieco ten obraz" - powiedział Kochalski.

Podkreślił, że "ceny ropy reagują z pewnym opóźnieniem, a my jako Rada musimy uwzględniać dłuższy horyzont czasowy".

"Od momentu projekcji marcowej obserwujemy procesy dezinflacyjne i każda kolejna prognoza była korzystniejsza względem marca. Przy analizie procesów cenowych coraz wyraźniej było widać, że następował spadek cen surowców. Obserwując obecne wydarzenia na osi Izrael-Iran, trudno rozstrzygnąć, jak się ten konflikt zakończy i należy ze sporym prawdopodobieństwem stwierdzić, że ceny surowców mogą kształtować się w przyszłości mniej korzystnie. Widzimy ruch na cenach ropy. Ten konflikt może się zakończyć w ciągu następnych dni, ale może również trwać i wtedy, co do tendencji ścieżkę inflacji pogorszyć" - wyjaśnił Kochalski.

Analizując dotychczasowe procesy dezinflacyjne, przypomniał, że wszystkie miary oczekiwań inflacyjnych w ostatnim miesiącu były pozytywne. Obniżała się również dynamika cen usług i jak dotąd "wiele wskazywało na to, że na koniec roku powinniśmy powinniśmy być w celu inflacyjnym - tj. szerokim paśmie celu - a inflacja bazowa byłaby też w okolicach 3,5%".

"Ponadto inflacja w Europie się ustabilizowała wręcz wokół celów inflacyjnych. Ceny ropy, gazu działały dezinflacyjnie - ceny paliw spadały i można było mieć optymistycznie nastawienie. Bardzo ważna jest także skłonność do konsumpcji i należy zaznaczyć, że presja popytowa jest umiarkowana. Osobiście czekałbym na rozstrzygnięcie, czy ostatni odczyt dynamiki płac to była anomalia, zwłaszcza w kontekście cen usług. Niewiadomą jest również kształt przyszłorocznego budżetu" - powiedział Kochalski, oceniając sytuację wewnętrzną.

Podkreślił, że "dotychczas zakładałem, że ceny administracyjne energii po wrześniu nie wzrosną - stąd widziałem dotychczas korygujące działania w lipcu o 25 pb i korektę jesienią - tj. łącznie o 50-75 pb do końca roku".

"Takie podejście z jednej strony pokazywałoby reakcję na korzystne procesy cenowe, ale z drugiej strony - trzeba mieć na uwadze wiele obszarów niepewności. Obecnie temat Bliskiego Wschodu i ceny surowców zaburzyły mój pogląd, co do możliwości skali cięć na koniec br. po dostosowaniu poziomu stóp w maju o 50 pb. Natomiast sytuacja na Bliskim Wschodzie nie znosi ogólnego postrzegania procesów inflacyjnych, które dotychczas kształtowały się korzystnie" - wyjaśnił Kochalski.

Członek Rady ocenił, że łączna skala obniżek do końca roku maksymalnie o 75 pb stoi pod znakiem zapytania.

"Jeśli nie pojawi się większość w Radzie za zmianą stóp procentowych w lipcu, to we wrześniu ewentualna skala cięcia powinna być ostrożna - tj. o 25 pb, o ile napływające dane i informacje będą pozwalały na rozważenie obniżki stóp procentowych" - podsumował Kochalski. 

Na ostatnim posiedzeniu w czerwcu RPP zdecydowała - zgodnie z oczekiwaniami - pozostawić stopy procentowe bez zmian, po tym, jak obniżyła je w maju o 50 pb, do 5,25% w przypadku głównej stopy referencyjnej. 

Renata Oljasz

(ISBnews)

Wiadomości
PPL planuje inwestycje rzędu 940 mln zł w modernizację Lotniska Chopina

Polskie Porty Lotnicze (PPL) planuje na obecną chwile inwestycje rzędu 940 mln zł w modernizację Lotniska Chopina w Warszawie, poinformował ...

Czy warto korzystać z usług biura rachunkowego?

Prowadzenie spółki to nie tylko realizacja strategii biznesowej, ale także obowiązek rzetelnego prowadzenia księgowości. Wiele firm zastanawia się, czy warto ...

Ulga podatkowa na badania i rozwój (B+R) – rozwijaj swoją firmę i optymalizuj koszty

Wdrażanie nowych technologii czy produktów może znacznie zwiększyć konkurencyjność przedsiębiorstwa na rynku. Jednak innowacje to także koszty, których wysokość może ...

Bessa na rynku kryptowalut. Co to oznacza?

Bessa na rynku kryptowalut to czas, gdy te popularne aktywa tracą na wartości. Może to wynikać z różnych aspektów. Często ...

Jakie waluty są w Unii Europejskiej?

Choć najbardziej popularną walutą w Unii Europejskiej i najmocniej kojarzącą się nawet z samej nazwy jest euro, to wiele krajów ...

Czym jest forex?

Rynek forex, jako największy i najbardziej płyny przyciąga całą rzeszę inwestorów. Każdego dnia na tym rynku odbywa się ogromna liczba ...