Czy są jeszcze powody do wzrostów?

Aktualności

Impas trwający w negocjacjach dotyczących czwartej fazy luzowania fiskalnego w USA nie pomógł w dniu wczorajszym inwestorom na Wall Street, podobnie jak prezentacja nowego modelu iPhone. Natchnienia nie dały też rezultaty JP Morgan oraz Citigroup, które tradycyjnie rozpoczęły sezon wyników za III kw. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła na ok. 0.5% minusie, choć notowania kontraktów terminowych próbują dziś odrabiać część wczorajszych spadków. Niemiecki Dax natomiast zdołał utrzymać się powyżej 13000 pkt. Kalendarium makroekonomiczne w dniu dzisiejszym nie należy do najciekawszych, a sentyment rynkowy uzależniony będzie od publikacji wyników spółek za III kw. oraz rozmów dotyczących luzowania fiskalnego w USA. Przypomnijmy, że dotychczasowy przebieg negocjacji nie daje podstaw do optymizmu. Demokraci obecnie odrzucili propozycję dotyczącą możliwości przeforsowania w pierwszej kolejności mniejszego pakietu. Widać, że zaczynają coraz mocniej liczyć na to, że Biden pokona Trumpa w zbliżających się wyborach, a Senat ponownie będzie przez nich kontrolowany. Za mniejszym pakietem nie jest również amerykański prezydent, który na twitterze negatywnie odniósł się do tej propozycji. Przerzucanie piłeczki trwa nadal i pytanie czy w takim środowisku inwestorzy znajdą argumenty za ponownym kupowaniem akcji. Dziś poznamy rezultaty Wells Fargo, Bank of America oraz Goldman Sachs.

Wczorajszy wzrost awersji do ryzyka przełożył się na umocnienie dolara i spadek notowań EURUSD poniżej 1.18. Ten element był widoczny też w przypadku notowań GBPUSD, ale te w dniu dzisiejszym spadają już poniżej 1.29 wraz z tym jak nieuchronnie zbliżamy się do jutrzejszego deadlineu narzuconego przez Borisa Johnsona. Ten jeszcze we wrzeniu zagroził, że jeśli do 15 października umowa handlowa nie zostanie przedefiniowana wówczas zerwie on rozmowy z Brukselą. Unijni przywódczy obecnie komunikują ograniczoną skłonność do ponownego otwierania tej kwestii i liczną na to, że brytyjski premier nie zdecyduje się na taki ruch. Jeśli jednak tak by się stało, notowania szterlinga mogłyby się znaleźć pod ogromną presją, a realnym scenariuszem byłoby pogłębienie wrześniowych minimów. Notowania złota poruszają się za sentymentem rynkowym i kursem EURUSD, pozostają pośrodku szerszej konsolidacji pomiędzy 1850 a 1950 USD za uncję. Bez emocji również w przypadku ropy naftowej, która w okolicach 40 USD za baryłkę wydaje się znajdować obecnie nowy krótkoterminowy punkt równowagi.


Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Wiadomości
Jak rozpoznać brylant w pierścionku? Prosty przewodnik dla każdego

Wybór pierścionka z brylantem to poważna decyzja – zarówno pod względem emocjonalnym, jak i finansowym. Nic dziwnego, że wiele osób ...

Czy warto korzystać z usług biura rachunkowego?

Prowadzenie spółki to nie tylko realizacja strategii biznesowej, ale także obowiązek rzetelnego prowadzenia księgowości. Wiele firm zastanawia się, czy warto ...

Ulga podatkowa na badania i rozwój (B+R) – rozwijaj swoją firmę i optymalizuj koszty

Wdrażanie nowych technologii czy produktów może znacznie zwiększyć konkurencyjność przedsiębiorstwa na rynku. Jednak innowacje to także koszty, których wysokość może ...

Bessa na rynku kryptowalut. Co to oznacza?

Bessa na rynku kryptowalut to czas, gdy te popularne aktywa tracą na wartości. Może to wynikać z różnych aspektów. Często ...

Jakie waluty są w Unii Europejskiej?

Choć najbardziej popularną walutą w Unii Europejskiej i najmocniej kojarzącą się nawet z samej nazwy jest euro, to wiele krajów ...

Czym jest forex?

Rynek forex, jako największy i najbardziej płyny przyciąga całą rzeszę inwestorów. Każdego dnia na tym rynku odbywa się ogromna liczba ...