Chwila uspokojenia

Aktualności

Przy święcie w USA i braku poniedziałkowej sesji na Wall Street sentyment na rynkach kosmetycznie się poprawia w nowym tygodniu po wcześniejszej wyprzedaży. We wtorkowy poranek notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy odbijają o ok. 0.3%, a S&P 500 wraca powyżej 3700 pkt. Niemiecki Dax powoli dobija do 13300 pkt. Należy jednak odbierać to jako uspokojenie sytuacji i częściowe odreagowanie ubiegłotygodniowej przeceny. Nic fundamentalnego, wspierającego ożywienie popytu na ryzyko się nie wydarzyło.

Dalszy rozwój wydarzeń determinowany będzie oczekiwaniami związanymi z dalszą ścieżką inflacji i polityką banków centralnych. Wczoraj szefowa EBC Lagarde przypomniała, że EBC w lipcu rozpocznie cykl zacieśniania polityki monetarnej. Jutro odbędzie się półroczne przesłuchanie szefa Fed w Kongresie, na którym Jerome Powell będzie musiał wybrzmieć jastrzębio ze względu na coraz większy problem z inflacją w USA. W czwartek natomiast poznamy serię wskaźników koniunktury gospodarczej PMI, które będą obrazować jak radzą sobie największe gospodarki w końcówce II kw. Silniejszy od oczekiwań spadek wskaźników wpisywałby się w scenariusz stagflacyjny, co oddziaływałoby w kierunku dalszego odpływu kapitału od ryzykownych aktywów.

Dolar dalej umiarkowanie traci na wartości i traci wobec większości z grona głównych walut. Jedynie na rynku USDJPY dominuje amerykańska waluta, a para pozostaje powyżej 135. EURUSD zbliża się do 1.06, a najsilniejsze wśród G10 są waluty surowcowe na czele z koroną norweską. Philip Lowe szef Banku Rezerwy Australii w swoim dzisiejszym wystąpieniu potwierdził, że bank centralny pozostaje w cyklu zacieśniania polityki monetarnej, niemniej jednak ostudził oczekiwania na podwójną podwyżkę stóp na najbliższym posiedzeniu.

Spadki na rynku ropy wyhamowały, a baryłka WTI wraca w okolice 110 USD. Kluczową rolę w kształtowaniu cen czarnego złota obecnie odgrywają oczekiwania związane z dalszym przebiegiem koniunktury. Na rynku złota wieje nudą, a notowania stabilizują się w okolicy dobrze znanych poziomów. Kalendarium makroekonomiczne dziś nie należy do najciekawszych, przez co pierwsza połowa tygodnia na rynkach finansowych powinna upływać jedynie pod znakiem ubiegłotygodniowej korekty. To co będzie działo się w drugiej połowie będzie zależało od jutrzejszego wystąpienia Powella oraz czwartkowych wskaźników PMI.


Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Wiadomości
Optymizm przed amerykańsko-chińskimi rozmowami

Czwartkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami sięgającymi 1% w przypadku spółek technologicznych, a w piątkowy poranek notowania kontraktów ...

Czy warto korzystać z usług biura rachunkowego?

Prowadzenie spółki to nie tylko realizacja strategii biznesowej, ale także obowiązek rzetelnego prowadzenia księgowości. Wiele firm zastanawia się, czy warto ...

Ulga podatkowa na badania i rozwój (B+R) – rozwijaj swoją firmę i optymalizuj koszty

Wdrażanie nowych technologii czy produktów może znacznie zwiększyć konkurencyjność przedsiębiorstwa na rynku. Jednak innowacje to także koszty, których wysokość może ...

Bessa na rynku kryptowalut. Co to oznacza?

Bessa na rynku kryptowalut to czas, gdy te popularne aktywa tracą na wartości. Może to wynikać z różnych aspektów. Często ...

Jakie waluty są w Unii Europejskiej?

Choć najbardziej popularną walutą w Unii Europejskiej i najmocniej kojarzącą się nawet z samej nazwy jest euro, to wiele krajów ...

Czym jest forex?

Rynek forex, jako największy i najbardziej płyny przyciąga całą rzeszę inwestorów. Każdego dnia na tym rynku odbywa się ogromna liczba ...