Niska inflacja może niepokoić, uważa James Bullard, szef Fed z St. Louis. W jego opinii nic nie wskazuje na to, żeby była wyższa i szybko wróciła do 2% celu inflacyjnego. Bullard twierdzi, że jeżeli Fed nie zdoła sprowadzić inflacji do celu to ucierpi na tym wiarygodność banku centralnego.
To nie pierwszy raz gdy Bullard zwraca uwagę na zagrożenia związane z niską inflację. To właśnie z jego inicjatywy w komunikacie z ostatniego posiedzenia FOMC znalazła się wzmianka o takim ryzyku.
Odnosząc się do kwestii oczekiwanego we wrześniu przez rynki ograniczenia wartości zakupów obligacji w ramach trzeciej rundy ilościowego luzowania polityki pieniężnej (QE3) Bullard powiedział, że Rezerwa Federalna musi bliżej przyjrzeć się większej ilości danych za II połowę roku, żeby móc decydować w tej sprawie.
Wczoraj Dennis Lockhart, szef Fed z Atlanty stwierdził, że ostatnio spływające dane w sposób jednoznaczny nie potwierdzają poprawy koniunktury. Dlatego w jego opinii jest jeszcze za wcześnie, żeby na wrześniowym posiedzeniu FOMC (17-18 września 2013) planować ograniczenie QE3.
Szef Fed z St. Louis wypowiedział się dziś również nt. polityki monetarnej Banku Japonii. Uznał ją za "ogromny eksperyment".
Bullard przedstawił ponadto propozycję, żeby szef Fed organizował konferencję prasową po każdym posiedzeniu FOMC, a nie raz na kwartał, jak to ma miejsce obecnie.