Listopadowy raport z rynku pracy wypadł zdecydowanie powyżej prognoz i wyniósł 263 tys. wobec 284 tys. przed miesiącem. Co więcej dynamika płac okazała się wyraźnie wyższa od oczekiwań rynkowych i podskoczyła do 5.1% z 4.9% r/r odnotowanych w listopadzie (rewizja w górę z 4.7% r/r). Stopa bezrobocia okazała się natomiast zgodna z prognozami i utrzymała się na poziomie 3.7%.
Dane w pierwszej reakcji wywołały skokowy wzrost awersji do ryzyka, a notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy głęboko zanurkowały. Kolejne godziny piątkowej sesji na Wall Street przynosiły jednak stopniowe odrabianie strat, aby w końcu zamknąć handel w okolicy poziomu odniesienia.
Choć dane były argumentem dla jastrzębio nastawionych przedstawicieli amerykańskiej Rezerwy Federalnej, to jednak decyzja o spowolnieniu tempa podwyżek stóp procentowych podczas grudniowego posiedzenia Fed wydaje się być przesądzona. Z tego powodu negatywny efekt dla rynków był tylko krótkotrwały.
Nowy tydzień na rynkach finansowych rozpoczyna się w spokojnej atmosferze. Azjatyckie parkiety oraz surowce zyskują przez kolejne łagodzenie restrykcji covidowych w Chinach i otwieranie tamtejszej gospodarki. Notowania WTI po piątkowych spadkach pozostają powyżej poziomu 80 USD za baryłkę. Kraje OPEC na wczorajszym comiesięcznym spotkaniu nie zmieniły limitów wydobycia po tym jak przed miesiącem kraje zdecydowały się na najsilniejsze ograniczenie wydobycia od początku pandemii. Złoto wychodzi natomiast powyżej 1800 USD za uncję.
Dziś w kalendarium makroekonomicznym uwagę należy zwrócić na publikacje usługowych wskaźników PMI z najważniejszych gospodarek za listopad. A wśród tych kluczową rolę odgrywał będzie indeks ISM dla USA.
Na rynku walutowym mimo lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy dolar pozostaje pod presją, a kurs EURUSD wychodzi powyżej 1.05. USD traci także wobec walut surowcowych po luzowaniu obostrzeń w Chinach. EURPLN cały czas blisko 4.70, choć tym razem poniżej tego poziomu. Przecena amerykańskiej waluty napędza spadki na rynku USDPLNa, gdzie notowania spadają na najniższe poziomy od końca czerwca. Dolar kosztuje dziś o poranku 4.43. W tym tygodniu decyzję ws. wysokości stóp procentowych podejmować będzie Rada Polityki Pieniężnej, niemniej jednak w tym przypadku status quo powinien zostać utrzymany.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.