Do mediów społecznościowych przyzwyczailiśmy się wszyscy. Wykorzystujemy je zarówno w kontekście działalności zawodowej, ale także po to, aby kontaktować się z naszymi znajomymi. To doskonała forma komunikacji, ale także informacje. Można się dowiedzieć czegoś ciekawego o potrawach kulinarnych, o sytuacji politycznej w wielu krajach albo możemy się zorientować, jak pozyskać w grach online bonus bez depozytu 2021 kasyno pl. Serwisy tego typu są wykorzystywane, więc do różnych celów. Zapominamy już nawet o tym, jak minimalistycznie początkowo wyglądał na przykład Facebook. Okazuje się, że wiele osób ma sentyment do tego pierwotnego modelu, i twórcy aplikacji wychodzą naprzeciw takim oczekiwaniom. Przykładem jest aplikacja HalloApp, jej twórcami są byli projektanci WhatsAppa.

Potrzebujemy redefinicji serwisów społecznościowych

To, że rozmaite rozwiązania technologiczne w końcu będą się przejadać, było do przewidzenia. Występuje tu taki sam mechanizm jak w przypadku innych zjawisk obecnych w naszej kulturze. W pewnym momencie dochodzi do przesytu. Użytkownicy mogą się przecież znudzić wszystkim. Tak też, więc musiało się stać z Facebookiem, szczególnie z uwagi na fakt, że zaczął proponować coraz więcej rozmaitych, oczywiście interesujących rozwiązań i bardzo potrzebnych.

Wielu użytkowników, a także ekspertów zaczęło jednak coraz częściej twierdzić, że stał się takim typowym internetowym śmietnikiem. Możemy tutaj, więc znaleźć wszystko. Jest to komunikator, ale można także publikować i oglądać filmy. Znajdziemy także gry no i oczywiście jest to także doskonała forma promocji. Pomimo więc faktu, że Facebook zagościł na telefonach wielu polskich użytkowników, obserwuje się jednak odpływ od tego serwisu. Wielu ekspertów twierdzi też, że właśnie wspomniana aplikacja społecznościowa HalloApp może mu zagrozić innym serwisom.

Minimalistyczny serwis lepszy?

Jeżeli więc chodzi o zyskujący na popularności HalloApp, nie da się ukryć, że jest to typowy minimalistyczny serwis społecznościowy. W efekcie mamy tu bardzo praktyczne połączenie komunikatora oraz okrojonego Facebooka. Nie za bardzo właściwie będzie się różnić od WhatsAppa albo Instagrama. Wiele osób jednak twierdzi, że może bardziej przypaść użytkownikom do gustu. Aplikacja została, bowiem stworzona przez programistów WhatsAppa. Jedną z zalet jest tu to, że aplikacja gwarantuje pełne szyfrowanie rozmów. Poza tym jej twórcy poinformowali, że nie są gromadzone ani nie są wykorzystywane żadne dane o użytkownikach. Kolejną pozytywną informacją jest to, że w serwisie nie ma miejsca dla kont reklam albo Marek. W ten sposób gwarantowane ma być odcięcie się od niechcianych ofert. Dodatkowo nie występuje tu algorytm, a więc nie ma obawy, że treści będą nam w jakiś sposób podsuwane.

Powrót do starych dobrych czasów

Oczywiście trudno jest jednoznacznie też powiedzieć, czy rzeczywiście zagrożenie, jeżeli chodzi o inne serwisy, jest wymierne. Nie potrafimy jeszcze przewidzieć, czy aplikacja zyska szybko nowych użytkowników. Na pewno jednak widać tu spory potencjał. Przede wszystkim serwis ten powinien przypaść do gustu wszystkim tym osobom, które cenią sobie prywatność. Gwarantowane mamy tu przecież szyfrowane rozmowy, a funkcje społecznościowe są podstawowe. To może być spory atut i wyróżnik, jeżeli chodzi o aktualną konkurencję. Tak naprawdę, więc jeżeli ktoś oczekuje powrotu do starych dobrych czasów z początku funkcjonowania Facebooka, to powinien być zadowolony. Kto wie, może tak naprawdę to jest właśnie przyszłość małych serwisów, które będą bardzo dokładnie wyprofilowane i będzie ich przybywać.