Środowa sesja na Wall Street zakończyła się umiarkowanymi wzrostami. Największe zwyżki odnotował jednak przemysłowy Dow Jones, który zyskał blisko 0,9%. W przypadku kontraktu terminowego na S&P 500 jesteśmy na poziomie 6860 pkt., a w czwartkowy poranek nieśmiało próbuje piąć się dalej na północ. Inwestorom nie pomogła wczoraj informacja, że Microsoft obniżył oczekiwania dotyczące tempa, w jakim klienci będą wydawać pieniądze na nowsze produkty związane ze sztuczną inteligencją.
Na Starym Kontynencie przeważa zieleń, a niemiecki DAX dobija do 23 900 pkt. Choć opublikowane wczoraj dane z USA były mieszane, to rynek jest przekonany, że Fed w przyszłym tygodniu zdecyduje się na obniżkę kosztu pieniądza. Zgodnie z raportem ADP poziom zatrudnienia zmniejszył się o 32 tys. wobec oczekiwanego wzrostu o 5 tys. i wzrostu o 47 tys. w październiku.
Dla dolara kluczowe będzie teraz to, co dziać się będzie ze stopami procentowymi w przyszłym roku, a dużo w tym względzie zależeć będzie od nowego szefa Fed. Rynek obecnie zakłada, że poziom stóp procentowych w USA spadnie do 3%. Nie można wykluczać jednak scenariusza, w którym znajdą się one niżej, jeśli Biały Dom będzie wywierał większą presję. Zagrożenie utraty wiarygodności przez Fed nie zostało jeszcze do końca zażegnane.
Opublikowany wczoraj indeks ISM dla sektora przemysłowego nieoczekiwanie zaskoczył po wyższej stronie. Wzrósł do 52,6 pkt. z 52,4 pkt. i oczekiwanego spadku do 52,1 pkt. Przypomnijmy tylko, że dane z przemysłu były słabsze od prognoz i utrzymują się poniżej granicznej wartości 50 pkt. Na tym tle sektor usługowy prezentuje się relatywnie dobrze.
Dziś tradycyjnie w kalendarzu znajdziemy cotygodniową liczbę wniosków o zasiłki dla nowych bezrobotnych. Jutro z kolei poznamy wrześniową inflację PCE oraz grudniowy odczyt Uniwersytetu Michigan, obrazujący nie tylko nastroje amerykańskich gospodarstw domowych, ale i oczekiwania inflacyjne.
Zgodnie z oczekiwaniami, po decyzji RPP o obniżce stóp procentowych o 25 punktów bazowych, złoty pozostaje stabilny. Tradycyjnie więcej szczegółów poznamy dziś na konferencji prasowej.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.
