W związku ze słabnącą aktywnością gospodarczą zaobserwowaną w styczniu br., możliwością przedłużenia obostrzeń pandemicznych w Polsce i sytuacją na rynku pracy, może zaistnieć potrzeba cięcia stóp procentowych, celem dodatkowego wsparcia gospodarki, uważa członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Eryk Łon.
"W rezultacie może się zdarzyć, że momenty odmrażania poszczególnych działów polskiej gospodarki pojawią się później, niż można było tego jeszcze niedawno oczekiwać. W związku z powyższym w polskiej polityce pieniężnej potrzebna jest teraz szczególna czujność. Może się bowiem zdarzyć, że w celu dodatkowego wsparcia krajowej aktywności gospodarczej potrzebna będzie w tym roku kolejna redukcja stóp procentowych" - napisał Łon w artykule opublikowanym w portalu wGospodarce.pl
Członek Rady wskazał, że wśród bankierów centralnych obecna jest troska o zatrudnienie.
Sytuacja na rynku pracy i spadający popyt na zatrudnienie zaobserwowany w styczniu może być - jego zdaniem - kolejnym argumentem przemawiającym za dalszym luzowaniem polityki monetarnej poprzez cięcia stóp.
Na początku lutego Łon oceniał, że prawdopodobnie nie będzie już w tym roku w naszym kraju potrzeby dokonania obniżki stóp procentowych.
Zwracał uwagę, że "gdyby jednak okazało się, że z jakiegoś powodu pojawi się ryzyko znacznego wzrostu stopy bezrobocia w naszym kraju, wówczas należałoby nie tylko obniżyć stopy procentowe, lecz także poważnie rozważyć skup różnego typu aktywów przez bank centralny".
RPP obniżyła stopy procentowe trzykrotnie w 2020 r. - łącznie o 1,4 pkt proc. do 0,1% w przypadku głównej stopy referencyjnej.
(ISBnews)