Poniedziałkowy handel na rynku walutowym może przebiegać bardzo spokojnie. Wszystko za sprawą obchodzonego w Stanach Zjednoczonych Dnia Prezydenta. Z tego też względu dzisiejszy kalendarz makroekonomiczny jest praktycznie pusty, co również powinno sprzyjać małej zmienności na rynku.
Na większe i bardziej istotne zmiany nie wpłynęły dane z Japonii, które poznaliśmy w nocy polskiego czasu. Mowa tu o odczycie PKB za czwarty kwartał, który wzrósł jedynie o 1% w ujęciu annualizowanym oraz o 0,3% q/q. Konsensus zakładał odpowiednio +2,8% oraz 0,7%. W rezultacie para USDJPY zarysowana minimum na poziomie 101,37, aby w następnych godzinach zwyżkować do obecnego poziomu 101,85. Bardziej ciekawa sytuacja ma miejsce na parze AUDUSD, o której wspominaliśmy już nie raz w naszych komentarzach. Notowania po raz drugi przetestowały okolice 0,9065, gdzie znajduje się lokalne miejsce oporu. Tym samym, analizując wykres, istnieje szansa na powstanie formacji podwójnego szczytu, która mogłaby wpłynąć na wyhamowanie ostatniego silnego wzrostu wartości AUD i doprowadzić do powstania korekty. Najbliższe wsparcie na AUDUSD to 0,8927. Na głównej parze walutowej, czyli EURUSD, handel przebiega przy okrągłym poziomie 1,3700 i dziś może się to już nie zmienić. Inwestorzy traktują ten rejon jako uczciwą wartość wymiany jednej waluty na drugą przy obecnych warunkach rynkowych.
Wahania na złotym są obecnie minimalne i takie też raczej przez większość dnia pozostaną, wygląda na to, że czeka nas bardzo spokojny dzień. O godzinie 10:28 dolar kosztował 3,0258, euro 4,1479, funt 5,0656, a frank 3,3937 złotego.
Daniel Kostecki
XTB