W czerwcu inflacja konsumencka w Chinach przyspieszyła do 2,7% w relacji rocznej z 2,1% w miesiącu maju, poinformował we wtorek 9 lipca tamtejszy urząd statystyczny. Rynkowy konsensus kształtował się na poziomie 2,5% R/R.
W dalszym ciągu Chiny borykają się z deflacją na poziomie cen producentów. W czerwcu roczna dynamika wskaźnika PPI ukształtowała się na poziomie -2,7% wobec -2,9% w maju. Rynek oczekiwał odczytu na poziomie -2,5% R/R.
Zmiany cen w Państwie Środka nie budzą obecnie zbyt dużo emocji, gdyż nie stanowią bezpośredniego odniesienia do polityki Ludowego Banku Chin. Wydaje się, że pomimo coraz powszechniejszych sygnałów postępującego spowolnienia gospodarczego, bank centralny nie zdecyduje się na działania wspierające wzrost gospodarczy aż do momentu, gdy istotnie nie będzie zagrożona rządowa prognoza dynamiki PKB na ten rok na poziomie 7,5%. Chiński urząd statystyczny już 15 lipca opublikuje najnowsze dane nt. PKB. Będzie to raport za II kwartał.
Gdyby jednak spróbować dane o inflacji CPI odnieść do polityki Ludowego Banku Chin, to niewątpliwie wyższa od prognoz inflacja jest argumentem utrudniającym ewentualne poluzowanie polityki monetarnej.