Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się 0.7% wzrostami spółek technologicznych, a kontrakt terminowy na S&P500 znalazł się powyżej 6700 pkt. Ponownie wrócił optymizm związany ze spółkami technologicznymi i rozwojem sztucznej inteligencji. Dodatkowo opublikowane wczoraj wyniki Bank of America i Morgan Stanley śladem innych największych amerykańskich instytucji finansowych znacząco przebiły oczekiwania. Tak dobry wynik sektora finansowego może być świetnym prognostykiem na dalszy wydźwięk sezonu.
Dobre wyniki spółek z kolejnymi obniżkami stóp w wykonaniu Fed powinny wspierać hossę na Wall Street. Czynnikiem ryzyka pozostaje oczywiście retoryka związana z wojną handlową i amerykańsko-chińskie negocjacje. Rynek zakłada, że tak jak w przeszłości, tak i tym razem strony dojdą do porozumienia. Czas na to jest do końca miesiąca. Sentyment rynkowy w tym czasie będzie więc uzależniony od komentarzy dotyczących potencjalnego porozumienia. Sekretarz skarbu USA Scott Bessent powiedział, że istnieje możliwość przedłużenia zawieszenia ceł importowych na chińskie towary na okres dłuższy niż trzy miesiące, jeśli Chiny zrezygnują z planu wprowadzenia surowych kontroli eksportu pierwiastków ziem rzadkich.
W sytuacji gdy większość publikacji z USA jest wstrzymana, uwaga będzie skupiać się na rozkręcającym się sezonie wyników. W tym tygodniu poznajemy raporty głównie z sektora finansowego, ale stopniowo publikacji będzie coraz więcej. W przyszłym tygodniu planowane są raporty Tesli, Netflixa, Intela czy Coca-Coli.
Złoto wciąż dynamicznie drożeje i bije kolejne rekordy. O poranku ustanowiło nowe ekstrema powyżej 4230 USD za uncję. Metale szlachetne cieszą się ogromnym zainteresowaniem i nie można przewidzieć, że wzrosty mogą się zakończyć.
Baryłka WTI utrzymuje się blisko 58 USD. Spadki wyhamowały po tym, jak Indie ugięły się pod naciskiem Trumpa i zobowiązały się do ograniczenia zakupów ropy z Rosji. To może ograniczyć nadpodaż na globalnym rynku. Na rynku walutowym dolar dalej się cofa, a kurs EURUSD wychodzi powyżej 1.16. na rynku złotego dalej bez większych zmian, a kurs EURPLNa utrzymuje się blisko 4.25 i nic nie wskazuje, aby mógł się wyrwać z tej konsolidacji w najbliższym czasie.
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.