Proces legislacyjny wdrażający deregulację będzie kontynuowany, poinformował premier Donald Tusk. Zaznaczył, że deregulacja może być "kolejnym silnikiem wzrostu, w tym wzrostu konkurencyjności polskiej gospodarki".
"Deregulacja to jest w krótkim okresie największa zmiana ustrojowa od czasu przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. W tym nie ma słowa przesady. My naprawdę każdego dnia, każdego tygodnia, zmieniamy ustrój, wspólnie z wami - zmieniamy całą filozofię i ustrój gospodarczo-społeczny w Polsce" - powiedział Tusk podczas wydarzenia "Deregulacja. Znosimy bariery, ułatwiamy życie".
Premier wskazał, że podjęte wyzwanie deregulacji "to nie jest jednorazowe zadanie; deregulacja to jedna z największych rezerw, która może być kolejnym silnikiem wzrostu, w tym wzrostu konkurencyjności polskiej gospodarki i która nie wymaga gigantycznych inwestycji".
Premier wskazał na potrzebę rozszerzenia działań deregulacyjnych w Europie.
"Szukam cały czas sojuszników [planuje spotkanie z premierem Holandii], aby ten impet deregulacyjny, który zaczęliśmy w Europie w czasie prezydencji, nie wygasł. [...] Umawiamy się nie tylko na kontynuowanie deregulacji, ale też na spełnianie marzenia Polaków od wielu pokoleń, że Polska stanie się autentyczną, naprawdę nowoczesną potęgą wśród największych potęg świata" - powiedział Tusk.
Obecny na wydarzeniu prezes Inpost Rafał Brzoska ocenił, że deregulacja jako stały projekt wzmocni konkurencyjność polskiej gospodarki.
"Bardzo cieszę się z tych zapowiedzi pana premiera, że również rząd widzi potrzebę kontynuacji tego projektu. Wydaje mi się, że powinna być i przyświecać nam naczelna zasada, jeżeli udało nam się choć raz coś poprawić, co wydawało się na początku nie do poprawienia, to nie mamy już wytłumaczenia, że nam się nie uda w innych przypadkach" - powiedział Brzoska.
"Mamy do czynienia z potrzebą [deregulacji] i to nie jest potrzeba chwili. To powinien być stały projekt. Projekt, który ma szansę, uwierzcie mi państwo, pchnąć naszą nie tylko gospodarkę, ale nasz kraj do przodu, w starciu zwłaszcza z tymi, którzy tej potrzeby dzisiaj nie widzą. Bardzo się cieszę z deklaracji szukania sojuszników" - dodał.
Brzoska wskazał, że Polska powinna "bardzo mocno na agendzie postawić tą sprawę [deregulacji]".
"Mogę od razu powiedzieć, panie premierze, że nowy rząd w Rumunii jest bardzo otwarty na lekcje, które nam udało się odrobić i na pewno będzie sojusznikiem, aby bardzo mocno 'dociskać' Brukselę w zakresie deregulacji. Dlaczego? Ponieważ urzędnicy w Brukseli sami się nie zderegulują. I to jest rola również nasza jako wyznacznika tak naprawdę polityki w Unii Europejskiej, by bardzo mocno na agendzie postawić tę sprawę. Bez kompleksów, ponieważ już dzisiaj mamy przykłady, że nam się udało. I dokładnie tej samej retoryki możemy używać w zbijaniu argumentów, że coś jest niemożliwe. Pokazujemy, że w Polsce się udało" - powiedział Brzoska.
Rada Ministrów w marcu br. przyjęła uchwałę w sprawie koordynacji procesu legislacyjnego wdrażającego deregulację, przedłożoną przez szefa Stałego Komitetu Rady Ministrów Macieja Berka, podało Centrum Informacyjne Rządu (CIR). Berek stanął na czele specjalnego zespołu ds. deregulacji, który powołano w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Wcześniej premier wyznaczył prezesowi InPost Rafałowi Brzosce zadanie przewodzenia zespołowi odpowiedzialnemu za przygotowanie propozycji deregulacyjnych. Rafał Brzoska w lutym poinformował, że powstała społeczna inicjatywa deregulacyjną "sprawdzaMY", w której każdy może zgłosić swój pomysł. Zapowiedział, że m.in. zostaną poddane analizie krytycznie projekty cyfryzacji w sądownictwie, służbie zdrowia. Specjalny zespół ekspertów miał się także zająć uregulowaniami w kwestii AI.
(ISBnews)