Czerwcowe dane o sprzedaży detalicznej (+2,2% r/r) były niższe od konsensusu rynkowego (+3,9% r/r), natomiast konsumpcja prywatna w całym II kw. przyspieszyła wobec I kw., uważają analitycy. Według ekonomistów, wzrost PKB w II kw. przyspieszył do ok. 3,5% (z 3,2% w I kw.), a głównym motorem wzrostu gospodarczego pozostaje konsumpcja prywatna.
Według Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) sprzedaż detaliczna (w cenach stałych) wzrosła o 2,2% r/r w czerwcu 2025 r. W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 1,8%. Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym, w czerwcu 2025 r. sprzedaż detaliczna w cenach stałych była o 4,2% wyższa niż w analogicznym miesiącu ub. roku, natomiast w porównaniu z majem br. wzrosła o 0,7%.
Konsensus rynkowy przewidywał wzrost sprzedaży detalicznej w czerwcu o 3,9% r/r.
Ekonomiści PKO banku Polskiego wskazują, że czerwiec miał prawie najmniej efektywnych dni handlowych w roku, a wyhamowanie dynamiki wynika głównie z wahań sprzedaży aut, co nie budzi obaw o ogólny spadek popytu gospodarstw domowych w średnim okresie.
Wydźwięk czerwcowych danych o sprzedaży towarów jest mieszany. Z jednej strony, wyraźnie wyhamowały roczne dynamiki w kluczowych kategoriach dóbr trwałego użytku (auta, meble, RTV i AGD), i to przy wyraźnej poprawie wskaźników bieżącej i przyszłej ufności konsumenckiej w czerwcu, ocenili ekonomiści ING Banku Śląskiego.
Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:
"Rozczarowujące dane z handlu. Sprzedaż detaliczna w czerwcu 2,2%r/r (ING: 4,8%; konsensus: 4,4%). Słabsza dynamika sprzedaży aut i części oraz mebli, RTV i AGD. Wciąż szacujemy jednak, że wzrost konsumpcji był w 2kw25 mocniejszy niż w 1kw25, a wzrost PKB osiągnął ok. 3,5%r/r" - analitycy ING Banku Śląskiego
"Sprzedaż na plusie, choć oczekiwania były zdecydowanie większe. W cenach stałych dynamika sprzedaży w czerwcu zatrzymała się na poziomie 2,2% (w maju 4,4%). Sama struktura sprzedaży sugeruje jednak, że nadal inwestujemy w dobra trwałe, co świadczy o tym, że konsumenci odbudowali swoje oszczędności" - główny ekonomista Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka
"Pakiet czerwcowych danych z gospodarki dopełnił słaby odczyt sprzedaży detalicznej. Wzrost o 2,2% r/r to wzrost rozczarowujący, znacznie niższy od oczekiwań rynkowych (4,1%). Zawiodła szczególnie sprzedaż dóbr trwałych. Wzrost PKB w II kwartale nie zapowiada się większy niż 3,5% r/r." - analitycy Banku Pekao
Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:
"Sprzedaż detaliczna w czerwcu wzrosła realnie o 2,2% r/r, wyraźnie słabiej niż miesiąc wcześniej (4,4% r/r w maju) oraz poniżej oczekiwań (kons.: 4,1% r/r, PKOe: 3,7% r/r). W ujęciu odsezonowanym sprzedaż wzrosła o 4,2% r/r, co wynika z tego, że czerwiec miał prawie najmniej efektywnych dni handlowych w roku. Wyhamowanie dynamiki wynika głównie z wahań sprzedaży aut, co nie budzi obaw o ogólny spadek popytu gospodarstw domowych w średnim okresie. Implikowany deflator sprzedaży detalicznej w czerwcu nadal wskazuje na deflację towarów o 0,1% r/r, tak samo jak w maju. Silna deflacja utrzymuje się w cenach samochodów (-5,6% r/r) oraz paliw (-7,6% r/r), najwyższa inflacja dotyczy produktów żywnościowych (5,3% r/r). Procesy cenowe już od dłuższego czasu nie wywierają istotnej presji na główny wskaźnik CPI. Wydaje się, że deflacja cen towarów nie pogłębi się istotniej, choć spadające ceny i tak już negatywnie odbijają się na rentowności firm detalicznych. W strukturze sprzedaży detalicznej w czerwcu ponownie widoczna była zróżnicowana dynamika poszczególnych kategorii, choć co do większości kategorii wzrost był niższy od oczekiwań. Najsilniej wzrosła sprzedaż odzieży i obuwia (+11,8% r/r), co sugeruje poprawę w tej kategorii po okresie słabości z poprzedniego roku. Nadal solidny wzrost zanotowała sprzedaż mebli, RTV i AGD (+10,2% r/r), co może odzwierciedlać stopniowe odbicie popytu na dobra trwałego użytku, choć strona podażowa wskazuje na problemy - w czerwcu produkcja w tej kategorii spadła o 2,4% r/r. Sprzedaż samochodów wzrosła umiarkowanie (7,7% r/r), choć znacznie spowolniła względem maja, co było wg nas największym rozczarowaniem w danych. Sprzedaż paliw zanotowała wzrost o 5,7% r/r. Z drugiej strony, w czerwcu osłabła sprzedaż żywności, która spadła o 1,0% r/r, co odzwierciedla zmianę preferencji konsumentów oraz możliwy efekt odpływu konsumentów z Ukrainy. Wzrost sprzedaży leków i kosmetyków wyniósł 5,8% r/r, utrzymując stabilną dynamikę. Sprzedaż gazet i książek wzrosła umiarkowanie o 1,9% r/r, natomiast sprzedaż w kategorii „pozostałe" zanotowała kolejny miesiąc spadku (-4,0% r/r). Dane czerwcowe wpisują się w scenariusz stopniowego, umiarkowanego wzrostu konsumpcji. Chociaż realne dochody gospodarstw domowych nadal rosną, ich skłonność do bieżącego wydatkowania pozostaje ograniczona przez odbudowę oszczędności, wspieraną dodatnimi realnymi stopami oraz preferencję konsumentów do przeznaczania dodatkowych dochodów na usługi. Mając dostępną większość danych za 2q25 widzimy, że wzrost PKB w 2q25 był zbliżony do poprzedniego kwartału, a różnica w ostatecznym odczycie będzie zależna od danych nieopublikowanych. Gdyby odczyt PKB miałby zaskoczyć, to w pozytywną stronę" - analitycy PKO Banku Polskiego
"Sprzedaż detaliczna towarów wzrosła w czerwcu realnie o 2,2%r/r (ING: 4,8%; konsensus: 4,1%), po wzroście o 4,4%r/r w maju. Dane skorygowane o wpływ czynników sezonowych wskazują na wzrost o 0,7%m/m. Wyraźnie wyhamowało roczne tempo wzrostu sprzedaży aut i części (do 7,7%r/r z 15,7%r/r w maju) oraz mebli, RTV i AGD (odpowiednio do 10,2%r/r z 18,9%r/r). Spadek odnotowano w sprzedaży żywności (1,0%r/r). Wydźwięk czerwcowych danych o sprzedaży towarów jest mieszany. Z jednej strony, wyraźnie wyhamowały roczne dynamiki w kluczowych kategoriach dóbr trwałego użytku (auta, meble, RTV i AGD), i to przy wyraźnej poprawie wskaźników bieżącej i przyszłej ufności konsumenckiej w czerwcu. Z drugiej, solidny wzrost odnotowano w przypadku sprzedaży paliw. Czerwiec tego roku miał dodatkowy „długi weekend" z uwagi na Boże Ciało, które w 2024 świętowano w maju. Mogło to spowodować przesunięcia w strukturze konsumpcji, które negatywnie odbiły się na danych o sprzedaży towarów, chociaż niekoniecznie muszą być negatywnym sygnałem dla konsumpcji. Sugerowany przez sprzedaż paliw wzrost wyjazdów mógł przesunąć popyt konsumpcyjny z towarów (żywność, dobra trwałe) na usługi (zakwaterowanie i gastronomia), które nie są raportowane w danych o sprzedaży detalicznej. Pomimo słabszych danych za czerwiec oraz spowolnienia wzrostu realnych dochodów do dyspozycji względem 2024, obraz tegorocznej konsumpcji rysuje się pozytywnie. Gospodarstwa domowe dysponują buforami oszczędności z 2024, kiedy wzrost wydatków był wyraźnie niższy od wzrostu dochodów. Spożycie gospodarstw domowych pozostaje głównym motorem napędowym wzrostu gospodarczego. Szacujemy, że w 2kw25 sprzedaż detaliczna wzrosła o ok. 3,5%r/r, wobec 1,6%r/r w 1kw25 m.in. z uwagi na przesunięcie wydatków związanych ze świętami wielkanocnymi z 1kw25 na 2kw25 względem roku ubiegłego. Prognozujemy, że w 2kw25 wzrost spożycia indywidualnego gospodarstw domowych przyspieszył w okolice 4,0%r/r z 2,5%r/r w 1kw25. W efekcie wzrost PKB wyniósł 3,5%r/r, wobec 3,2%r/r w 1kw25" - starszy ekonomista ING BSK Biuro Analiz Makroekonomicznych Adam Antoniak.
"Sprzedaż na plusie, choć oczekiwania były zdecydowanie większe. W cenach stałych dynamika sprzedaży w czerwcu zatrzymała się na poziomie 2,2% (w maju 4,4%). Sama struktura sprzedaży sugeruje jednak, że nadal inwestujemy w dobra trwałe, co świadczy o tym, że konsumenci odbudowali swoje oszczędności. Po raz kolejny w sprzedaży detalicznej wyraźniej zarysowuje się sezon ogórkowy. Zaczęliśmy wyjazdy wakacyjne, a te pociągają za sobą mniejsze wydatki np. na żywność (-1,0% r/r). Z drugiej strony mamy za sobą intensywną wymianę garderoby (+11,8% r/r). To z kolei wiąże się z większą zasobnością portfela, początkiem sezonu wyprzedaży, ale też lepszymi oczekiwaniami co do najbliższej przyszłości, w tym wysokości inflacji. Statystycznie warto odnotować również, że mieliśmy w czerwcu 2025 r. jeden dzień roboczy mniej niż przed rokiem. Gdyby utrzymać taką strukturę sprzedaży detalicznej, to być może będziemy w stanie przez produkcję w kraju wypełnić lukę popytową (przy słabszym eksporcie) dla naszego przetwórstwa przemysłowego" - główny ekonomista Konfederacji Lewiatan Mariusz Zielonka.
Według GUS Produkt Krajowy Brutto (niewyrównany sezonowo, ceny stałe średnioroczne roku poprzedniego) wzrósł o 3,2% r/r w I kw. 2025 r. wobec 2,2% wzrostu r/r w analogicznym kwartale 2024 r. Wpływ popytu krajowego na tempo wzrostu gospodarczego w I kw. 2025 r. wyniósł +4,3 pkt proc. (wobec +5 pkt w poprzednim kwartale), natomiast wpływ popytu inwestycyjnego na wzrost PKB wyniósł +0,8 pkt proc. wobec -1,7 pkt proc. w poprzednim kwartale. Wpływ spożycia ogółem wyniósł +2 pkt proc. (wobec +3,3 pkt proc. w IV kwartale 2024 r.), z tego wpływ spożycia w sektorze gospodarstw domowych wyniósł +1,6 pkt proc., a wpływ spożycia publicznego +0,4 pkt proc. (w IV kwartale 2024 r. odpowiednio +1,7 pkt proc. i +1,6 pkt proc.).
GUS opublikuje szybki szacunek produktu krajowego brutto za II kw. 2025 r. 13 sierpnia br.
(ISBnews)