Europejski Bank Centralny (ECB) zdecydował na posiedzeniu w dniu 3 marca o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Aktualnie główna stopa kształtuje się na rekordowo niskim poziomie 1%. Decyzja banku była zgodna z rynkowymi oczekiwaniami.Ostatni raz stopy procentowe zostały zmienione w maju 2009 roku. Wówczas bank obniżył je o 25 punktów bazowych. Oczekuje się, że następną zmianą będzie podwyżka kosztu pieniądza. Pomiędzy ekonomistami a rynkiem terminowym jest zasadnicza różnica zdań, kiedy to może nastąpić.Od miesięcy ekonomiści niezmiennie zakładają, że rozpoczęcia cyklu podwyżek stóp procentowych, pomimo obserwowanego wzrostu inflacji w Eurolandzie powyżej ustalonego przez bank celu blisko ale poniżej 2%, nastąpi dopiero w IV kwartale br. Wówczas prognozowana jest podwyżka stóp o 25 punktów bazowych (pb). Kolejne kwartały mają przynieść następne podwyżki po 25 pb i w efekcie na koniec 2012 roku główna stopa wzrośnie do 2,25% z obecnych 1%.Rynek terminowy wycenia pierwszą podwyżkę stóp w wysokości 25 pb już latem br., jednocześnie zakładając, że do końca roku będą mieć miejsce nawet jeszcze dwie takie podwyżki. Dzisiejsza konferencja prasowa po posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego może być krokiem w kierunku rozstrzygnięcia tego sporu. Zaostrzenie retoryki wypowiedzi przez prezesa ECB, przy jednoczesnej korekcie w górę prognoz inflacji (w grudniu inflacja na ten rok była szacowana na poziomie 1,3-2,3%), zwiększy oczekiwania na szybsze podwyżki stóp procentowych. Jeżeli jednak Trichet będzie posługiwał się tą samą retoryką co przed miesiącem, to będzie czytelny sygnał, że bank centralny nie będzie śpieszył się z podwyżkami.MRK