RBA na gołębiej ścieżce

Komentarze

Zaledwie trzy miesiące potrzebowali australijscy bankierzy centralni do tego, aby po raz kolejny w bieżącym roku ściąć stopy procentowe. Jeszcze do niedawna retoryka RBA wskazywała natomiast, że po tym jak doszło do obniżek kosztu pieniądza w czerwcu oraz lipcu właściwe pozostaje podejście wait-and-see. Zmiana nastawienia przyszła we wrześniu, co zostało odzwierciedlone w minutkach z posiedzenia mającego miejsce w ubiegłym miesiącu. Wypowiedzi australijskich bankierów centralnych wskazywały tak jak poprzednio, że przyszłe decyzje będą zależne od uwarunkowań rynku pracy. Podkreślona została jednak również istotność bieżącej sytuacji globalnej gospodarki, co zostało odebrane jako obniżenie poprzeczki dla cięcia kosztu pieniądza. Dzisiejszy wynik posiedzenia nie jest tym samym zaskoczeniem dla uczestników rynku, którzy spodziewali się takiego obrotu spraw. Niemniej jednak w swoim wystąpieniu w zeszłym tygodniu prezes Lowe nie zapowiedział bezpośrednio cięcia kosztu pieniądza, dlatego też na rynku pozostawał pewien stopień niepewności co do decyzji RBA. Australijscy bankierzy centralni na dzisiejszym posiedzeniu jednocześnie zakomunikowali, że są gotowi do dalszych obniżek stóp w celu wsparcia krajowej gospodarki oraz osiągnięcia celu inflacyjnego i dojścia do pełnego zatrudnienia. Tłumaczy to dzisiejszą silną przecenę AUDa, w ślad za którym podążył również dolar nowozelandzki. Po publikacji ostatnich danych dotyczących nastrojów w biznesie, które okazały się najgorsze od czasów ostatniego kryzysu finansowego oraz wyniku dzisiejszego posiedzenia RBA rynek może pozostawać bardziej sceptyczny co do dystansowania się przez RBNZ od wprowadzenia programu luzowania ilościowego oraz braku zapowiedzi cięcia kosztu pieniądza. Tym samym waluty Antypodów są dzisiaj najsłabiej radzącymi sobie w gronie G10. Dołącza do nich również korona szwedzka, która traci na wartości po opublikowaniu indeksu PMI dla przemysłu, który wyniósł we wrześniu zaledwie 46.3 pkt. przy oczekiwaniach rzędu 52.0 pkt.
 
Pozytywnie wyróżnia się dzisiaj natomiast dolar amerykański oraz funt. Po niekorzystnym dla brytyjskiego premiera wyroku Sądu Najwyższego i powrotu do pracy tamtejszego parlamentu, Boris Johnson nie składa broni i zapowiada, że w przeciągu kolejnych 24 godzin opublikuje swój plan dotyczący brexitowej umowy. Rynek ryzykownych aktywów dzisiejszego poranka próbuje natomiast nieśmiało podążyć na północ. Przy braku pozytywnych wieści z frontu wojny handlowej, a także nowym czynniku niepewności w postaci procesu impeachmentu amerykańskiego prezydenta ciężko może być jednak o wyrysowanie nowych maksimów.
 
Emil Somla, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.

Wiadomości
ING BSK: Stopy proc. mogą zostać obniżone o 50 pb we IX; stopa docelowa - ok. 3,5% w 2026

Inflacja na trwałe powróci w okolice celu w lipcu br. i we wrześniu możliwa jest obniżka stóp procentowych o 50 ...

Czy warto korzystać z usług biura rachunkowego?

Prowadzenie spółki to nie tylko realizacja strategii biznesowej, ale także obowiązek rzetelnego prowadzenia księgowości. Wiele firm zastanawia się, czy warto ...

Ulga podatkowa na badania i rozwój (B+R) – rozwijaj swoją firmę i optymalizuj koszty

Wdrażanie nowych technologii czy produktów może znacznie zwiększyć konkurencyjność przedsiębiorstwa na rynku. Jednak innowacje to także koszty, których wysokość może ...

Bessa na rynku kryptowalut. Co to oznacza?

Bessa na rynku kryptowalut to czas, gdy te popularne aktywa tracą na wartości. Może to wynikać z różnych aspektów. Często ...

Jakie waluty są w Unii Europejskiej?

Choć najbardziej popularną walutą w Unii Europejskiej i najmocniej kojarzącą się nawet z samej nazwy jest euro, to wiele krajów ...

Czym jest forex?

Rynek forex, jako największy i najbardziej płyny przyciąga całą rzeszę inwestorów. Każdego dnia na tym rynku odbywa się ogromna liczba ...