(Nie)potrzebny szum

Komentarze

USA wraca do gry po długim weekendzie i dopiero dziś na poważnie zaczyna się tydzień. Kalendarz makro wciąż jednak oferuje więcej pustki niż treści, co oznacza, że rynki pozostają na pastwie nagłówków medialnych generujących przejściowy szum.

W nocy prezydent USA Donald Trump przypomniał o deklarowanej przez siebie niechęci do Chin. Jak na obchody Święta Pracy przystało Trump stanął w obronie amerykańskich miejsc pracy, dla których według niego Chiny są największym wrogiem. Kolejny raz zagroził, że skończy z uzależnieniem od Chin, czy to poprzez całkowite zerwanie relacji, czy „nałożenie ogromnych ceł”, ponieważ nie chce „aby budowały wojsko, tak jak oni budują teraz i wykorzystują nasze pieniądze, aby je zbudować”. Trump przeciwstawił się pomysłom kandydata Demokratów na prezydenta Joe Bidena, grożąc ukaraniem amerykańskich firm tworzących miejsca pracy za granicą i zakazaniem tym, którzy prowadzą interesy w Chinach, zdobywania federalnych kontraktów. Słowa Trumpa nie znajdują jednak odbicia na rynkach. Inwestorzy nauczyli się, że między deklaracjami Trumpa a faktycznymi decyzjami administracji w kwestii Chin jest przepaść. Jak już wielokrotnie podkreślałem, dla Trumpa nie jest łatwo całkowicie zerwać stosunki handlowe z Chinami, chyba że nie zależy mu na głosach rolników, którzy sprzedają płody rolne do Chin. Jesteśmy na końcowym etapie kampanii wyborczej, więc retoryka Trumpa będzie taka, jaka na danym wiecu przyciągnie mu najwięcej wyborców. Do 3 listopada możemy liczyć na więcej szumu politycznego, który z czasem będzie wstrząsał Wall Street. Ale dzisiejsze komentarze to niewypał.

Polityczna zawierucha dotyka coraz mocniej funta. Przy braku innych tematów do zaczepienia, inwestorzy skupiają większą uwagę na zamieszaniu, jakie premier Wielkiej Brytanii wznieca wokół negocjacji procesu brexitu. Dziś startuje kolejna runda rozmów nad umową handlową, choć Bruksela zastanawia się nad ich sensem, jeśli Johnson planuje zmienić pierwotne ustalenia, jakimi jest podpisana przed rokiem umowa wyjścia, tzw. Withdrawal Agreement. Wszystko wygląda na próbę wywarcia presji w końcowej fazie negocjacji (umowa handlowa ma zostać zawarta do 15 października i szczytu UE) i wydaje się, że Johnson chce jak najmocniej wykorzystać słynną chęć UE do szukania zgody (pamiętamy przykład Grecji?).

Krytyczne komentarze polityków obu stron stanowią obecnie negatywne ryzyko dla GBP. Co ciekawe, analiza implikowanej zmienności opcji na GBP/USD sugeruje, że inwestorzy bardziej obawiają się szumu medialnego niż kwestionują szanse podpisania porozumienia. Wczoraj zdecydowanie mocniej skoczyła zmienność 1-miesięczna, czyli z datą wygasania na 7 października, niż 3-miesięczna. Innymi słowy wzrosła potrzeba zabezpieczenia się przed ryzykiem podwyższonych wahań kursu funta w dniach poprzedzających ostateczny deadline na porozumienie, podczas gdy relatywnie spokojniej inwestorzy podchodzą do ryzyka załamania funta w związku z brakiem umowy handlowej. Jeśli rynek ma rację, przed końcem roku funta będzie czekał rajd ulgi, kiedy aktualne obawy o bezumowny rozwód Wielkiej Brytanii z UE nie zmaterializują się.


Konrad Białas
Dom Maklerski TMS Brokers S.A.

Wiadomości
PPL planuje inwestycje rzędu 940 mln zł w modernizację Lotniska Chopina

Polskie Porty Lotnicze (PPL) planuje na obecną chwile inwestycje rzędu 940 mln zł w modernizację Lotniska Chopina w Warszawie, poinformował ...

Czy warto korzystać z usług biura rachunkowego?

Prowadzenie spółki to nie tylko realizacja strategii biznesowej, ale także obowiązek rzetelnego prowadzenia księgowości. Wiele firm zastanawia się, czy warto ...

Ulga podatkowa na badania i rozwój (B+R) – rozwijaj swoją firmę i optymalizuj koszty

Wdrażanie nowych technologii czy produktów może znacznie zwiększyć konkurencyjność przedsiębiorstwa na rynku. Jednak innowacje to także koszty, których wysokość może ...

Bessa na rynku kryptowalut. Co to oznacza?

Bessa na rynku kryptowalut to czas, gdy te popularne aktywa tracą na wartości. Może to wynikać z różnych aspektów. Często ...

Jakie waluty są w Unii Europejskiej?

Choć najbardziej popularną walutą w Unii Europejskiej i najmocniej kojarzącą się nawet z samej nazwy jest euro, to wiele krajów ...

Czym jest forex?

Rynek forex, jako największy i najbardziej płyny przyciąga całą rzeszę inwestorów. Każdego dnia na tym rynku odbywa się ogromna liczba ...