TMS: Dolar nie zwalnia tempa

Komentarze

Rentowność długu USA lokalny szczyt osiągała jeszcze w końcówce ubiegłego tygodnia, ale dolar jest tak rozpędzony, że kontynuuje aprecjację. Warto jednak zaznaczyć, że poniedziałkowe rozstrzygnięcia mogą być zwodnicze, gdyż w Niemczech obchodzone są Zielone Świątki a kalendarz makro z głównych gospodarek świeci pustkami.

W tym tygodniu w Polsce poznamy resztę z kwietniowej paczki danych. Sezonowe zamieszanie związane z terminem Wielkanocy będzie ciążyć na wynikach produkcji przemysłowej pry znanych perspektywach polityki RPP złoty przede wszystkim pozostanie pod wpływem pogarszającego się klimatu wobec rynków wschodzących w dobie aprecjacji USD. Odpływ kapitału z lokalnego rynku długu będzie ciągnął za sobą złotego w kierunku 4,32-4,34 za euro. Najsilniejszym z przedstawicieli koszyka powinien być rubel, a największe pole do osłabienia ma rand.
 
W najbliższych dniach, w strefie euro uwaga będzie na odczytach indeksów PMI (śr) i niemieckim indeksie Ifo (pt), które pozwolą odpowiedzieć na pytanie, czy słabość w aktywności gospodarczej z pierwszego kwartału zaczyna przemijać i EBC może powrócić do dyskusji o normalizacji polityki. Silne dane mogą podnieść EUR, choć nie będzie to proste w konfrontacji z wpływem rosnących rentowności obligacji USA i niepewnością włoskiej sceny politycznej. Mowa o jakimkolwiek trwalszym odreagowaniu spadków i powrocie do 1,20 może być dopiero po wyjściu EUR/USD ponad 1,1840.
 
Z kolei funt potrzebuje mocnych danych, jeśli w ogóle ma zostać przerwana trwająca spirala przeceny. GBP/USD na początku handlu w tym tygodniu jest najniżej w tym roku. Przy 1,34 testowana jest obecnie średnia 55 – tygodniowa, ale fakt, że kurs nie wykonał żadnego odbicia z dotychczasowych dołków 1,35 i kontynuuje zniżki, na pewno nie jest oznaką siły popytu na funta. Celem dla notowań mogą okazać się nawet okolice 1,31. Funtowi nie pomaga również sytuacja na brytyjskiej scenie politycznej i fatalna pozycja gabinetu Theresy May. Prawdopodobnie próżno będzie szukać pomocy w danych o inflacji (środa), kiedy wygasające efekty pobrexitowej deprecjacji GBP będą spychać inflację bazową niżej. Większe nadzieje są w kwietniowej sprzedaży detalicznej (czw), gdzie spodziewane jest silne odbicie po fatalnych danych za marzec. Dodatkowo szum związany z negocjacjami Brexitu podnosi zmienność na funcie i to w obu kierunkach, dlatego taktycznie preferujemy chwilowo zostawić GBP w spokoju, dopóki dane nie dadzą podstawy do stabilniejszej aprecjacji.
 
Bartosz Sawicki, Kierownik Departamentu Analiz, DM TMS Brokers

Wiadomości
BM Reflex: Ceny paliw na stacjach spadną, głównie dzięki promocjom operatorów

Z analizy cen hurtowych paliw wynika, że możemy oczekiwać obniżek cen detalicznych, zwłaszcza oleju napędowego, ale zdecydowanie więcej korzyści przyniosą ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...