W czwartek o godzinie 10:45 (09:45 GMT) rozpocznie się przesłuchanie Marka Carneya, nominowanego w listopadzie ub.r. na nowego szefa Banku Anglii (BoE), przed Komisją Skarbu brytyjskiego parlamentu. Z punktu widzenia rynków finansowych będzie to o wiele ważniejsze wydarzenie niż trwające posiedzenie BoE ws. polityki monetarnej.
Mark Carney, zasiadający obecnie w fotelu prezesa Banku Kanady (BoC), został w listopadzie 2012 roku nominowany na nowego gubernatora (prezesa) Banku Anglii. Jeżeli pomyślnie przebrnie proces nominacji to w lipcu 2013 roku zastąpi on na tym stanowisku Mervyna Kinga. Będzie tę funkcję sprawował 5 lat. To o 3 lata krócej niż trwa kadencja.
Wybór Carneya był sporą niespodzianką. Po pierwsze dlatego, że murowanym kandydatem na schedę po Kingu był obecny wicegubernator BoE Paul Tucker. Po drugie Carney jest Kanadyjczykiem.
W dzisiejszym przesłuchaniu przyszłego szefa BoE inwestorzy będą szukali przede wszystkim wskazówek jaką politykę będzie w przyszłości prowadził bank centralny. Jest prawdopodobne, że funt znajdzie się pod presją podaży, gdyż Carney jest zwolennikiem prowadzenia luźnej polityki monetarnej.
Dziś inwestorzy poznają również decyzję Banku Anglii ws. polityki monetarnej. Nie jest oczekiwana, ani zmiana stóp procentowych, ani też dalsze rozszerzenie programu skupu aktywów. Dlatego posiedzenie powinno mieć neutralny wpływ na rynki. BoE poinformuje o swojej decyzji o godzinie 13:00 (12:00 GMT).