Obawy o negocjacje biorą górę

Aktualności

Sentyment w trakcie wtorkowej sesji na Wall Street pogorszył się po tym jak na rynku pojawiły się informacje, że chińska delegacja planuje krótki pobyt w Waszyngtonie, co wywołało obawy, że nie będzie skora do przedłużenia negocjacji w sytuacji gdyby pojawiła się przestrzeń do znalezienia szerszego porozumienia. Nie wydaje się być to jednak mocnym argumentem, decydującym o przebiegu najbliższych rozmów. Dowodzi jednak o tym jak wrażliwy jest rynek na wszelkie informacje dotyczące najbliższych negocjacji. Dodatkowo w dniu wczorajszym pojawiły się informacje, że Biały Dom prowadzi prace nad ograniczeniem przepływu kapitału do Chin, a wcześniej wpisał na czarną listę kolejne chińskie przedsiębiorstwa, co jeszcze bardziej podnosi temperaturę przed ruszającymi w dniu jutrzejszym rozmowami. W efekcie przecena na Wall Street sięgnęła 1.5%, a notowania kontraktu terminowego na S&P 500 pozostają w okolicy wczorajszych minimów poniżej 2900 pkt. Spór z Chinami dotyczący prześladowania Muzułmanów w jednej z prowincji Państwa Środka nie jest wyciszany, bowiem amerykańska administracja wydała zakaz wizowy dla urzędników wysokiego szczebla, którzy są za to odpowiedzialni. W odpowiedzi strona chińska podjęła kroki przeciwko NBA, wstrzymując emisje meczów, po tym jak manager stowarzyszenia skrytykował działania w Hong Kongu skierowane przeciwko wolności słowa. Dziś rano agencja Reuters poinformowała, że Chiny także planują restrykcje wizowe dla Amerykanów. Dopóki więc nie pojawią się jakiekolwiek pozytywne sygnały przed ruszającymi w dniu jutrzejszym rozmowami, ryzykowne aktywa mogą pozostawać pod presją.

Na rynku walutowym zmienność jest niewielka i mieści się w przedziale 0.2%. Notowania EURUSD wciąż konsolidują się w okolicy 1.10, a para USDJPY w oczekiwaniu na wynik amerykańsko-chińskich negocjacji handlowych pozostaje w okolicy 107. Mało konstruktywny przebieg wczorajszej rozmowy telefonicznej pomiędzy Johnsonem a Merkel zaciążył na notowaniach szterlinga i sprowadził parę GBPUSD w okolice 1.22. W dalszym ciągu jednak brak większego przełomu w rozmowach. Jerom Powell podczas swojego wczorajszego wystąpienia nie rzucił więcej światła na perspektywę dalszej ścieżki stóp procentowych w USA, przez co uwaga uczestników rynku kieruje się w stronę dzisiejszych minutek z ostatniego posiedzenia Fed oraz jutrzejszych danych o inflacji CPI, które mogą przypieczętować scenariusz październikowej obniżki. Opublikowane w dniu wczorajszym dane o inflacji PPI okazały się negatywnym zaskoczeniem bowiem dynamika cen nieoczekiwanie spadła do 1.4% r/r z 1.8%. Gdyby jutrzejsze dane przyniosły kolejny niższy od prognoz odczyt, to po ostatnich danych ISM wskazujących na pogorszenie koniunktury gospodarczej Fed nie będzie czekał z kolejnymi cięciami kosztu pieniądza.    
    

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.

Wiadomości
Akcjonariusze LPP zdecydowali o wypłacie łącznie 660 zł dywidendy na akcję

Akcjonariusze LPP zdecydowali podczas walnego zgromadzenia o wypłacie łącznie 660 zł dywidendy na akcję z zysku za r.obr. 2024/2025, podała ...

Jak rozpoznać brylant w pierścionku? Prosty przewodnik dla każdego

Wybór pierścionka z brylantem to poważna decyzja – zarówno pod względem emocjonalnym, jak i finansowym. Nic dziwnego, że wiele osób ...

Czy warto korzystać z usług biura rachunkowego?

Prowadzenie spółki to nie tylko realizacja strategii biznesowej, ale także obowiązek rzetelnego prowadzenia księgowości. Wiele firm zastanawia się, czy warto ...

Ulga podatkowa na badania i rozwój (B+R) – rozwijaj swoją firmę i optymalizuj koszty

Wdrażanie nowych technologii czy produktów może znacznie zwiększyć konkurencyjność przedsiębiorstwa na rynku. Jednak innowacje to także koszty, których wysokość może ...

Bessa na rynku kryptowalut. Co to oznacza?

Bessa na rynku kryptowalut to czas, gdy te popularne aktywa tracą na wartości. Może to wynikać z różnych aspektów. Często ...

Jakie waluty są w Unii Europejskiej?

Choć najbardziej popularną walutą w Unii Europejskiej i najmocniej kojarzącą się nawet z samej nazwy jest euro, to wiele krajów ...