We wtorek kurs EUR/PLN powinien kontynuować konsolidację wokół poziomu 4,29, czemu sprzyjać będzie brak potencjalnych nowych impulsów. Równie spokojnie będzie też na dolarze i szwajcarskim franku. Więcej emocji należy za to spodziewać się w przypadku GBP/PLN. Sprzyjać temu będą, zaplanowane na dziś spotkania brytyjskiej premier Theresy May z europejskimi przywódcami, przed środowym szczytem Unii Europejskiej ws. brexitu.
O godzinie 09:52 za euro trzeba było zapłacić 4,2862 zł, dolar kosztował 3,8043 zł, szwajcarski frank 3,81 zł, a funt 4,9747 zł. Kursy wszystkich tych walut kształtowały się blisko poziomów z poniedziałkowego zamknięcia, gdy złoty zakończył dzień umocnieniem na fali poprawy nastrojów na rynkach globalnych i związanego z tym wzrostu apetytu na ryzyko.
Dzisiejsze, praktycznie puste kalendarium publikacji makroekonomicznych, każe spodziewać się ograniczonej zmienności na krajowym rynku walutowym w kolejnych godzinach. Szczególnie, że przed środą atmosfera wyczekiwania prawdopodobnie będzie dominować również na rynku eurodolara. Inwestorzy czekać będą na jutrzejsze wyniki posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego (ECB) i konferencję prasową Mario Draghiego, protokół z ostatniego posiedzenia Fed, marcowe dane o inflacji CPI w USA, czy publikację przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy najnowszych prognoz gospodarczych dla światowej gospodarki.
We wtorek jedynym wyjątkiem może być tylko brytyjski funt. Spotkania brytyjskiej premier Theresy May z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem przed jutrzejszym szczytem Unii Europejskiej ws. kolejnego przesunięcia daty brexitu, mogą wpłynąć na wzrost zmienności w notowaniach brytyjskiej waluty. Przyjmując, że nastąpi powszechnie oczekiwane przedłużenie negocjacji ws. wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii, pojawiają się realne szanse na umocnienie funta w relacji do złotego (i innych walut), po tym jak ostatnie 4 dni przyniosły spadek notowań GBP/PLN z 5,05 zł w ostatnią środę do 4,9747 zł obecnie.
Kurs GBP/PLN od ponad miesiąca porusza się w trendzie bocznym, który na wykresie dziennym tej pary, można zamknąć umownym przedziałem 4,95-5,06 zł. Jako, że nic nie wskazuje na szybkie wybicie z tej szerokiej konsolidacji, to jeszcze w kwietniu należy liczyć się z powrotem funta w okolice 5,04-5,06 zł.
Marcin Kiepas
analityk Tickmill
(ISBnews)