Silne wyprzedanie obserwowane na wykresie dziennym GBP/USD to w tej chwili podstawowy argument przemawiający za dłuższą niż dwudniową wzrostową korektą na tej parze. Po tym jak kurs wybił się dołem z wielomiesięcznego trendu bocznego, co otworzyło niedźwiedziom drogę w kierunku dołka z maja 2010 roku, przestrzeń do odbicia nie jest duża. Ogranicza ją poziom 1,53 dolara. O tym jak szybko ten cel zostanie osiągnięty zdecydują przede wszystkim tego tygodniowe impulsy płynące z Wielkiej Brytanii. Dziś będzie to publikacja indeksu PMI dla brytyjskiego sektora usług (prognoza: 51 pkt.), jutro wystąpienie publiczne prezesa Banku Anglii, natomiast w czwartek wyniki posiedzenia Banku Anglii.
Wykres dzienny GBP/USD
W dłuższym terminie, dopóki kurs GBP/USD pozostaje poniżej wspomnianego poziomu 1,53 dolara, dopóty spadki w kierunku dołka z maja 2010 roku pozostają scenariuszem bazowym.
Czytaj także: GBP/USD – wybicie dołem z trendu bocznego (wykres)