Odbicie na Wall Street trwa, a główne indeksy potrzebowały 3 tygodni, aby odrobić wrześniową blisko 5% korektę. Powrót na szczyt jest możliwy dzięki dobrym pierwszym wynikom spółek za III kw. Przed nami kluczowy tydzień i publikacje takich gigantów jak Amazon, Apple czy Facebook, który dziś właśnie przedstawi rezultat swojej działalności. Jeśli wyniki w dalszym ciągu będą prezentowały się świetnie, wówczas wyjście na nowe szczyty wydaje się jak najbardziej możliwe. W przypadku Facebooka dużym czynnikiem ryzyka jest jednak wpływ aktualizacji polityki prywatności ze strony Apple, co było już widać w ubiegłym tygodniu po wynikach Snapa. Zagrożeniem dla rynków pozostają równeiż konsekwencje utrzymującej się na wysokim poziomie inflacji i potencjalnych reakcji bankierów centralnych. W piątek Powell postraszył nieco inwestorów słowami o pogłębiających się problemach w łańcuchu dostaw, rodzących dodatkowe napięcia inflacyjne. Szef Fed zasygnalizował tym samym, że podwyższona inflacja może się utrzymywać nie tylko do końca roku, ale i w 2022. Tym samym przesądzone jest ograniczenie tempa skupu aktywów na listopadowym posiedzeniu, pytaniem otwartym jest natomiast rozpoczęcie podwyżek stóp. Ostatnie prognozy Fed nie wskazywały na wzrost kosztu pieniądza w przyszłym roku, podczas gdy rynek zakłada dwie podwyżki stóp. Yellen podkreśliła natomiast, że czynniki przejściowe podbijające inflację mogą być widoczne do drugiej połowy 2022. Nie można wykluczać zatem zaostrzenia retoryki ze strony Fed w celu stłumienia presji cenowej. Rynek też wydaje się lekceważyć zagrożenia związane z kolejną fala Covid-19. Chiny poinformowały o rosnącej liczbie przypadków.US500.

Na rynku surowców energetycznych hossa trwa, a notowania ropy naftowej kreślą nowe szczyty powyżej 84 USD za baryłkę. Na początku tygodnia notowania czarnego złota zostały dodatkowo podbite przez komunikat Arabii Saudyjskiej, która uważa, że kraje OPEC+ powinny zachować ostrożne podejście do zwiększania limitów wydobycia, biorąc pod uwagę wciąż utrzymujące się zagrożenia dla gospodarki związane z rozwojem pandemii.

Na rynku walutowym dobry sentyment nie sprzyja dolarowi, a kurs EURUSD pozostaje powyżej 1.16. Opublikowane dziś rano dane Ifo, uważane za najlepsze źródło na temat koniunktury w Niemczech, okazały się zgodne z prognozami, a wskaźnik spadł do 97.7 pkt. z 98.8 pkt. przed miesiącem, wpisując się w scenariusz stopniowego hamowania aktywności w końcówce roku.

 

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.