Sezon wyników w USA trwa już w najlepsze, a inwestorzy czekają w dniu dzisiejszym na raporty kolejnych gigantów jak ExxonMobil czy American Airlines. Spółki z sektora technologicznego mają się świetnie, co zawdzięczają dobrym wynikom Microsofta czy Facebooka, nieco gorzej wygląda sytuacja na szerokim rynku, gdyż S&P500 cały czas nie zdołał się wybić powyżej ubiegłorocznych maksimów. Inwestorzy wyczekują obecnie sygnałów mogących wywołać ponowny rajd bardziej ryzykownych aktywów. Kolejne rezultaty amerykańskich spółek mogą być do tego świetnym pretekstem, jeśli ponownie przebiją oczekiwania. Dodatkowo poznamy dziś wstępny odczyt PKB za I kw. Opublikowane dotychczas wskaźniki wskazują, że początek 2019 roku nie musiał być tak zły dla amerykańskiej gospodarki jak się tego jeszcze jakiś czas temu obawiano. Prognozy rynkowe wskazują na przyspieszenie zannualizowanej dynamiki PKB do 2.3% z 2.2% odnotowanych w końcówce 2018 roku. Lepsze dane powinny wystarczyć do tego aby wyprowadzić indeksy na nowe maksima.

Na rynku walutowym dolar oddaje część wczorajszych zwyżek, a EURUSD wraca w kierunku 1.1150. Dane o PKB będą dziś zapewne najważniejsze dla amerykańskiej waluty, która w ostatnich dniach zdecydowanie pozytywnie wyróżnia się w gronie G10. Dobry odczyt powinien utwierdzić uczestników rynku w przekonaniu o relatywnie lepszej kondycji gospodarki USA, co może skutkować dalszą aprecjacją dolara. Jeśli jednak dane wypadłyby słabiej trudno będzie znaleźć argumenty za kupowaniem USD. Najsilniejszy o poranku jest dolar nowozelandzki, który dynamicznie odbija drugą sesję z rzędu i znajduje się powyżej 0.66, po tym jak szef Banku Rezerwy Nowej Zelandii zasygnalizował optymizm dotyczący rozwoju perspektyw gospodarczych. Orr oświadczył, że praktycznie nie jest zaniepokojony ostatnim pogorszeniem danych spływających z gospodarki, co zmniejsza szanse na cięcia stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu na początku maja. Japoński jen przed rozpoczynającym się w dniu dzisiejszym 10-dniowym weekendem pozostaje stabilny, niemniej jednak tak długi okres nieobecności krajowych inwestorów może spowodować chaotyczną zmienność. Na rynku ropy naftowej notowania WTI cofnęły się poniżej 65 USD za baryłkę, czyli do poziomów sprzed zakomunikowania przez Biały Dom wejścia w życie sankcji na Iran. O notowaniach czarnego złota w najbliższych godzinach decydować powinien sentyment rynkowy i dane spływające z gospodarki. Dynamika PKB w USA wpływać będzie również na prognozy popytu na 2019 rok. Kraje OPEC+ pozostają zdeterminowane w stabilizowaniu produkcji, zatem wskaźniki odzwierciedlające aktywność gospodarczą mogą okazać się decydujące.
 
Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.