Przestępstwo federalne. Międzynarodowa konspiracja. Naloty policyjne. Gwałtowne spadki cen akcji. Wstyd dla CEO. Mniej więcej tak można podsumować ostatnie miesiące dla niemieckiego producenta samochodów Volkswagena, wplątanego w największy skandal korporacyjny w najnowszej historii.
“Dieselgate”
18 sierpnia Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska uznała, że Volkswagen naruszył Ustawę o Czystym Powietrzu (Clean Air Act), stosując oprogramowanie fałszujące pomiary zawartości szkodliwych substancji w spalinach, aby samochody przechodziły pozytywnie testy. Począwszy od roku 2009 oprogramowanie to zostało zastosowane w 11 milionach pojazdów. Prasa nazwała tę aferę “Dieselgate”, a dotyczy ona najpopularniejszych modelów Volkswagena – Jetta, Passat, Golf, Beetle, Beetle Convertible i Audi A3.
Mimo że Dieselgate wyszło na jaw niedawno, wątpliwości dotyczące czystości diesla w samochodach Volkswagen już się pojawiały wcześniej. Według Forbesa* w roku 2013 organizacja non-profit o nazwie Międzynarodowa Rada ds. Czystego Transportu (International Council on Clean Transportation - ICCT) przetestowała volkswagenowskie urządzenia obniżające sprawność działania (tzw. defeat device) i odkryła, że samochody te emitują o wiele więcej zanieczyszczeń niż jest to dozwolone przez amerykańskie prawo. Gdy badająca to grupa przedstawiła swoje odkrycie w Volkswagenie, szybko została oddalona.
Inżynierowie firmy później przyznali się do instalacji tych urządzeń w 500 tysiącach pojazdów, które zostały sprzedane w USA.* Kilka tygodni później CEO Volkswagena Martin Winterkorn ogłosił, że jest mu “niezmiernie przykro”* za wykorzystanie ich nie 500 tysiącach, ale w 11 milionach samochodów.
„Miliony ludzi na całym świecie ufają naszym markom, naszym samochodom, naszym technologiom”, powiedział 22 sierpnia w nagraniu video pan Winterkorn. “Jest mi niezmiernie przykro, że naruszyliśmy to zaufanie. Przepraszam z całego serca naszych klientów, władze oraz całą opinię publiczną za tak naganne postępowanie”.*
Ceny udziałów
Dieselgate kosztował Volkswagena 26 bilionów dolarów na rynkach kapitałowych po tym jak ceny akcji gwałtownie spadły o 35% w ciągu dwóch dni. Czegoś takiego index DAX 30 spółek “blue chip” nigdy nie miał okazji oglądać. Ceny udziałów wspięły się jednak z powrotem w górę i aktualnie są na poziomie 50% pod 52-tygodniowym maksimum.
Konsekwencje
Oczywiście nie trzeba wspominać, że Martin Winterkorn zrezygnował ze stanowiska CEO zaraz po tym, gdy afera wyszła na jaw. Pan Winterkorn nie przyznał się do tego, że osobiście jest odpowiedzialny za skandal i stwierdził, że jest “oszołomiony” rozmiarem tych działań. 25 sierpnia nowym CEO firmy został Matthias Muller. Niecały miesiąc później policja wtargnęła do biura Volkswagena we Francji i zażądała wydania dokumentów i sprzętu komputerowego. Niemieckie władze stwierdziły, że w tym skandalu zidentyfikowanych zostało mniej niż 10 podejrzanych.*
Za wyjątkiem samochodów z silnikiem Diesla, których sprzedaż została wstrzymana, Volkswagen nie zgłosił większego „exodusu” ze strony klientów. Mimo że wyniki sprzedaży są niższe niż zazwyczaj, nie wygląda na to, żeby klienci zbojkotowali firmę. Matthias Mueller mówi, że Volkswagenowi wystarczą dwa lata, żeby podnieść się ze skutków skandalu.*
Co dalej?
Wpływ Dieselgate na Volkswagena znacznie przekracza kwestię spowolnienia sprzedaży. Aż osiem krajów prowadzi własne dochodzenia w tej sprawie – USA, Niemcy, Kanada, Indie, Australia, Norwegia, Południowa Korea i Szwajcaria. Kary za naruszenie emisji szkodliwych związków są w nich wyjątkowo sztywne. Na przykład w Kanadzie przekroczenie limitu grozi grzywną w wysokości do 6 milionów dolarów.
Według Bloomberga w USA śledztwo w tej sprawie z kodeksu karnego wszczął już Departament Sprawiedliwości oraz Kongres. Ponadto EPA (Environmental Protection Agency ) oraz CARB (California Air Resources Board) gromadzą samochody od innych producentów aby przeprowadzić testy na manipulację.*
Jeśli mamy do czynienia z sytuacją, w której inni producenci również dokonali tego typu “poprawek” w samochodach, to Dieselgate przyłoży się do ich ujawnienia. Prawdopodobnie już niedługo okaże się, czy afera ogranicza się tylko i wyłącznie do Volkswagena, czy też dotyczy też innych przedsiębiorstw z tej branży. Jak mówią analitycy z BNP Pariba: “Gra ze sztucznym zaniżaniem emisji do testów grozi aferą Libor przemysłu samochodowego”.
Manipulacje stopą Libor kosztowały banki na całym świecie biliony dolarów.
Risk warning: Forward Rate Agreements, Options and CFDs (OTC Trading) are leveraged products that carry a substantial risk of loss up to your invested capital and may not be suitable for everyone. Please ensure that you understand fully the risks involved and do not invest money you cannot afford to lose. Our group of companies through its subsidiaries is licensed by the Cyprus Securities & Exchange Commission (Easy Forex Trading Ltd- CySEC, License Number 079/07), which has been passported in the European Union through the MiFID Directive and in Australia by ASIC (Easy Markets Pty Ltd -AFS license No. 246566).
*[1] Micheline Maynard (September 27, 2015). “How VW Tried To Stave Off The Dieselgate Scandal.” Forbes.
* The Telegraph (October 18, 2015). “Police raid Volkswagen offices in emission scandal.” The Telegraph.
* Alan Tovey (October 15, 2015). “’Two years for Volkswagen to recover from emissions scandal’ says new boss.” The Telegraph.
* Jenny Che (September 25, 2015). “Here Are All The Countries Investigating Volkswagen’s Shady Practices.” Huffington Post.
*[1] Sean Farrell (September 22, 2015). “VW scandal: what the emissions revelations mean.” The Guardian.
*[1] Ibid.