Przed nami najważniejsze dane

Komentarze

Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się w przypadku technologicznego Nasdaga blisko 2% wzrostami, niemniej jednak komentarz Donalda Trumpa obwiniający Chiny za globalną pandemię spowodował nerwowość w trakcie sesji azjatyckiej. Od początku europejskich godzin handlu nastroje się jednak poprawiają po kolejnych lepszych od oczekiwań danych z Eurolandu, potwierdzających solidną poprawę aktywności w czerwcu. Publikowane po raz pierwszy dane z Hiszpanii przyniosły wzrost wskaźnika PMI dla przemysłu do 49.0 pkt. z 38.3 pkt. odnotowanych przed miesiącem. Najważniejszą publikacją dzisiejszego dnia będzie jednak odczyt ISM dla amerykańskiego przemysłu, który jako pierwszy odzwierciedli jak wyglądała koniunktura w największej gospodarce w minionym miesiącu. Zaprezentowany w dniu wczorajszym indeks Chicago PMI mocno rozczarował i wyniósł 36.6 pkt. wobec oczekiwanych 45.0 pkt. i 32.3 pkt. w maju. Z drugiej strony jednak wskaźnik ufności konsumenckiej Conference Board wrósł aż do 98.1 pkt. z 85.9 pkt. i mediany prognoz na poziomie 91.8 pkt. wskazując na znaczącą poprawę nastrojów wśród Amerykanów dzięki bezpośrednim transferom pieniężnym. Dziś opublikowany zostanie również raport ADP będący przedsmakiem jutrzejszych oficjalnych danych z rynku pracy. Te poznamy wyjątkowo w czwartek ze względu na piątkowe święto w USA. Dziś jeszcze przedstawiony będzie protokół z ostatniego posiedzenia, w treści którego uczestnicy rynku mogą się doszukiwać toczącej się wewnątrz Fed dyskusji dotyczącej kontroli krzywej rentowności. Jeśli chodzi o kwestię ujemnych stóp, było już jasno powiedziane, że to narzędzie nie znajduje się obecnie w obszarze szczegółowych badań członków Komitetu. Jeśli najbliższe odczyty z USA wskażą na solidne tempo odbicia byłby to czynnik przemawiający za odbiciem amerykańskiej waluty, co w połączeniu z obawami dotyczącymi drugiej fali zachorowań ma szansę sprowadzić notowania głównej pary walutowej poniżej 1.12.
 
Na rynku surowcowym notowania ropy w przypadku odmiany WTI wychodzą powyżej 40 USD za baryłkę, częściowo w efekcie wczorajszego raportu API, który nieoczekiwanie wskazał na spadek zapasów ropy w USA w minionym tygodniu aż o przeszło 8 mln baryłek. Oficjalne dane dziś o 16:30. Złoto natomiast dzięki utrzymującej się ogromnej niepewności zarówno jeśli chodzi o dalsze amerykańsko-chińskie relacje jak i skutki pandemii kreśli nowe ekstrema i zmierza w kierunku 1800 USD za uncję.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Wiadomości
Chwilowy skok napięcia

Czwartkowa sesja na Wall Street przyniosła dalszą kontynuację spadków spółek technologicznych. Przemysłowy Dow Jones wybronił się i utrzymał nad kreską, ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...