Nadzieje na odmrażanie gospodarki zdołały w dniu wczorajszym przyćmić obawy związane z zaostrzeniem retoryki pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami. Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się w przypadku technologicznego Nasdaqa wzrostami przekraczającymi 1%, a notowania kontraktów terminowych na amerykańskie indeksy pną się dziś w górę o kolejny 1%. Niemiecki Dax znajduje się natomiast w okolicach wczorajszego zamknięcia na 10600 pkt. Dobry sentyment napędzany jest nie tylko nadziejami na powrót normalnej aktywności gospodarczej ale również spadającą liczbą nowych zachorowań, co umożliwia przechodzenie do kolejnej fazy luzowania obostrzeń. W tym momencie w centrum uwagi rynków znajdują się komunikaty dotyczące dalszych amerykańsko – chińskich relacji oraz statystyk dotyczących rozwoju pandemii i zagrożeń związanych z drugą falą zachorowań. Choć liczba nowo zarażonych na świecie przekroczyła 3.5 mln, to jednak zwiększająca się ilość ozdrowień pozwala kolejnym regionom na częściowe zdejmowanie ograniczeń. Kwietniowe wzrosty napędzane były nadziejami na powrót do normalności i pytanie czy te oczekiwania nie okażą się zbyt płonne. Choć rynki żyją perspektywą odbicia gospodarczego, to jednak pewnym czynnikiem ryzyka są też najbliższe dane, które będą w pełni obrazować skalę kwietniowego załamania aktywności. Hamujące dynamiki związane z rozprzestrzenianiem się wirusa przemawiają na korzyść dalszych wzrostów cen akcji. Sporym zagrożeniem jest również jeszcze ogromna nieprzewidywalność Trumpa w amerykańsko-chińskich relacjach handlowych.

Zakończone dziś posiedzenie RBA nie miało większego wpływu na notowania australijskiej waluty, a para AUSUD stabilizują się powyżej 0.64. Komunikat banku pozostał praktycznie bez zmian i nie wyklucza ona dalszego zwieszenia programu luzowania ilościowego w sytuacji pogorszenia warunków gospodarczych. Na rynku walutowym poprawa sentymentu nie za bardzo cięży notowaniom amerykańskiej waluty, a eurodolar schodzi poniżej 1.09. Dziś w kalendarium znajdują się kwietniowe dane ISM dla sektora usługowego, które w przypadku większych odchyleń od oczekiwań rynkowych mogą wpłynąć na sentyment wobec amerykańskiej waluty. Mediana prognoz rynkowych zakłada spadek wskaźnika do 36.8 pkt. z 52.5 pkt. odnotowanych w marcu. Na rynku ropy naftowej notowania kontynuują zwyżkę po kwietniowym załamaniu. Lipcowy kontrakt na WTI wychodzi powyżej 24 USD za baryłkę. Odbiciu notowań sprzyjają oczekiwania na normalizację sytuacji w kolejnych tygodniach wraz z tym jak postępować będzie odmrażanie gospodarki, a producenci będą ograniczać wydobycie. Notowania złota pozostają natomiast stabilne w okolicy 1700 USD za uncję.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.