Na otwarciu dzisiejszej sesji mocno na wartości stracił dolar. Notowania EURUSD poszybowały chwilowo powyżej 1.23, a USDJPY pogłębił wczorajsze minima i zatrzymał się tuż powyżej okrągłego poziomu 110. Pogorszenie sentymentu wobec dolara można częściowo uzasadnić rosnącym ryzykiem paraliżu amerykańskiej administracji rządowej (tzw. government shutdown) jeśli nie osiągnięte zostanie kolejne tymczasowe porozumienie. Burzliwa dyskusja dotycząca ustawy imigracyjnej zdecydowanie temu nie sprzyja, ale czas w jakim miało to miejsce oraz późniejsze dynamiczne odrabiane strat świadczy raczej o huśtawce nastrojów. Obecnie USD zyskuje wobec wszystkich głównych walut i bardzo dobrze idzie mu to również wobec euro, gdyż eurodolar od nocnego szczytu cofnął się o niespełna figurę. Na wartości wspólnej waluty zaciążyły dzisiejsze zdecydowanie gołębie wypowiedzi wiceszefa EBC Constancio, który zaznaczył, że nie można wykluczyć scenariusza w którym polityka monetarna w strefie euro będzie akomodacyjna przez dłuższy czas oraz dodał, że zmiany w komunikacji banku centralnego nie będą szybkie, co łagodzi oczekiwania wobec przyszłotygodniowego posiedzenia po opublikowanych w minionym tygodniu jastrzębich minutkach EBC. Po tych komentarzach prognozy rynkowe wobec normalizacji polityki monetarnej w strefie euro powinny być stopniowo tonowane, co przemawiałoby za korektą ostatnich wzrostów notowań wspólnej waluty. O losach eurodolara będzie decydował także czynnik dolarowy, niemniej jednak zakładając sytuację w której po raz kolejny wypracowane byłoby czasowe porozumienie, odbicie dolara powinno przemawiać za spadkami EURUSD. Dziś wieczorem opublikowana będzie treść Beżowej Księgi, czyli badania koniunktury przeprowadzonego przez regionalne oddziały Rezerwy Federalnej, co jednak jak zwykle nie powinno mieć większego wpływu na rynek. Ważniejsze może być wystąpienie zyskującej prawo głosu w 2018 roku przedstawicielki najbardziej jastrzębiego skrzydła Fed Mester.

Wczorajsza sesja na amerykańskim rynku akcyjnym przyniosła pierwszą w tym roku przecenę i realizację zysków rzędu 0.4%, co uwzględniając skalę wzrostów było już potrzebne. Ryzyka związane z przedłużeniem finansowania administracji mogą determinować korekcyjne nastroje w perspektywie do końca tygodnia i bez wyraźnego impulsu o dalsze wzrosty powyżej 2800 pkt. w przypadku S&P 500 może być trudno, choć jeśli kwestia tymczasowego finansowania się rozwiąże, strategia kupowania dołów powinna być kontynuowana.

Najważniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia będzie posiedzenie Banku Kanady. Rynek po ostatnich lepszych danych z gospodarki oraz przyspieszeniu inflacji spodziewa się trzeciej w rozpoczętym w poprzednim roku cyklu podwyżki, co w umiarkowanym stopniu może jeszcze umocnić notowania CADa. Kluczowe znaczenie dla wartości kanadyjskiej waluty będzie jednak miał komunikat po posiedzeniu banku oraz potencjalne wzmianki związane z ryzykami dotyczącymi negocjacji porozumienia NAFTA.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku