Dramat na rynku ropy trwa

Komentarze

To co jeszcze przed tygodniem na rynku ropy wydawało się niemożliwe, dziś już takie nie jest. Mowa mianowicie o ujemnych cenach najszybciej zapadających serii kontraktów w przypadku odmiany WTI. W obliczu utrzymującego się jeszcze rekordowo wysokiego wydobycia (ograniczenia producentów ropy wejdą w życie od początku maja) i przy dramatycznie niskim popycie (związanych z zamrożeniem gospodarek) pojawił się w Stanach Zjednoczonych problem z magazynowaniem surowca, co dołuje najbliższe serie kontraktów. W dłuższym terminie zagrożenie to nie jest tak duże bowiem pojawia się po pierwsze perspektywa zwiększenia zdolności magazynowych, po drugie producenci ropy będą przymuszeni do ograniczenia produkcji, a po trzecia w perspektywie kolejnych tygodni nadzieja na ożywienie popytu cały czas pozostaje aktualna. Chęć do stopniowego odmrażania gospodarki w maju pozostaje realna, a to powinno wpływać na poprawę sytuacji nie tylko na rynku akcyjnym ale i ropy naftowej. Normalizacja sytuacji w dalszej części roku dalej pozostaje scenariuszem bazowym.

Wczorajsza sesja na Wall Street zakończyła się blisko 3% wyprzedażą, co spowodowane było dramatem na rynku ropy naftowej. Dziś jednak nastroje ulegają poprawie, a kontrakt terminowych na S&P 500 próbuje wrócić w okolice 2800 pkt. Niemiecki Dax pozostaje powyżej 10000 pkt. Skalę poprawy oczekiwać na rynkach finansowych dobrze odzwierciedlał wczorajszy nieoczekiwany wzrost indeksy ZEW, przez co obecnie tylko silny wzrost ilości nowo zarażonych skutkujący dłuższym lockdownem mógłby spowodować powrót bessy na rynek. Sentyment może również poprawiać kolejny pakiet pomocowy w USA, który przeszedł przez Senat o wartości 484 mld dolarów. W ramach niego 310 mld dolarów będzie dedykowane na rozszerzenie programu ochrony miejsc pracy w małych firmach oraz wsparcie dla szpitali, jak również zakup testów na koronawirusa. Głosowanie w Izbie Reprezentantów ma nastąpić w czwartek. Na rynku walutowym panuje względy spokój. Kurs EURUSD pozostaje poniżej 1.09 i szanse na trwałe pokonanie tego poziomu spadają. Kolejne działania podejmowane przez amerykańską administrację utwierdzają uczestników rynku w przekonaniu, że to Stany Zjednoczone będą jako pierwsze wychodzić z zapaści, co generuje popyt na dolara. Ten pozostaje również dobrą bezpieczną przystanią i z tego powodu popyt na USD może pozostawać duży. Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne, nie należy do najciekawszych, a w centrum uwagi rynków znajdować się będą dane o zapasach paliw w USA. Wczorajszy raport API wskazał na mniejszy od oczekiwań wzrost stanów magazynowych ropy.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

Wiadomości
Wchodzimy w kluczowy moment sezonu wyników

Piątkowa sesja na Wall Street nie była udana dla spółek technologicznych, a Nasdaq stracił 2%. Dla porównania przemysłowy Dow Jones ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...