Deutsche Telekom w ostatnich sześciu mięsiącach osiągnął imponujący wzrost o 75%. Nie oznacza to, że trend może się teraz łatwo załamać, ponieważ nadal widać oznaki pro wzrostowe. Przez ostatnie lata firma miała pewne kłopoty z zobowiązaniami infrastrukturalnymi, wysokim poziomem konkurencji oraz sztywnymi regulacjami, jednak sytuacja w Europie znacząco się poprawiła.
Dokładniej mówiąc konsolidacja branży zredukowała konkurencję a ostatnie i planowane przejęcia i fuzje ograniczyły ilośc podmiotów na rynku, co przełożyło się na wzrost cen. Jeszcze w 2014 roku Deutsche Telekom zwiększył zysk operacyjny pierwszy raz od sześciu lat. W pierwsyzm kwartale 2015 roku eksperci przewidują wzrost przychodów na poziomie 10,7% oraz przyrost wskaźnika EBITDA o 8,6%.
Dodatkowo grupa jest wspierana przez dobrze rozwijający się biznes w Stanach Zjednoczonych przez markę T-Mobile US, w szczególności z uwagi na mocniejszego dolara. Firma również ma w planach sprzedaż portalu internetowego T-Online. Deutsche Telekom zwrócił siędo BNP Paribas o pomoc w zdobyciu kupca w tej sprawie. Inwestorzy długoterminowi prawdopodobnie nadal będą utrzymywać akcje spółki jako integralną część swojego portfolio, ponieważ od wielu lat oferują one jedne z najwyższych wskaźników dywidendy. W 2015 oraz 2016 roku oczekiwana dywidenda to 0,75 euro za akcję co daje wskaźnik dywidendy na poziomie 5,5%.
Z drugiej strony w krótkim oraz średnim terminie inwestorzy mogą również być zainteresowani spółką z perspektywy analizy technicznej. Po trzech tygodniach testowania mocno wysłużonego oporu w okolicach 16 euro za akcję, szczyty z 2004 i 2005 roku zostały przełamane ponad miesiąc temu. Od tamtej pory cena stale rośnie i pozostaje w kanale wzrostowym. W związku z tym jednym z sygnałów odwrócenia tendencji może być przełamanie poziomu 16,50 w dół. Jeśli trend pozostanie nietknięty to celem może być w tym wypadku psychologiczny poizom 20 euro za akcję.
Richard Gloess, specjalista rynku CFD i Forex, City Index