Czekamy na debatę prezydencką w USA

Komentarze

W piątek giełdy amerykańskie miały problem, który nosił nazwę lęk wysokości, bo indeksy znowu znacznie zbliżyły się poziomu rekordu wszech czasów, a NASDAQ w czwartek kolejny raz go ustanowił. Poza tym była to sesja przed poniedziałkową debatą prezydencką.

W USA również, podobnie jak w Europie, opublikowany został indeks PMI tylko dla sektora przemysłowego (też odczyt wstępny). Okazało się, że wyniósł 51,4 pkt. (oczekiwano spadku z 52 na 51,9 pkt.).

Wall Street rozpoczęła dzień od niewielkich spadków indeksów, ale potem gwałtownie zaczęła tanieć ropa, bo Arabia Saudyjska oświadczyła, że w przyszłym tygodniu najpewniej nie dojdzie do porozumienia krajów OPEC i nie-OPEC. To w połączeniu z czekaniem na debatę prezydencką zaczęło obniżać indeksy giełdowe.

Na dwie godziny przed końcem sesji byki wkroczyły do gry, ale tym razem sztuka im się nie udała. Indeksy spadły. S&P 500 stracił 0,57%, a DJIA powrócił pod naruszoną w czwartek linie szyi podwójnego szczytu. Formacja nadal obowiązuje.

GPW w piątek rozpoczęła sesję od jednoprocentowego spadku WIG20 i półprocentowego spadku MWIG40. Podziałało omówienie przez prasę informacji o możliwym podniesieniu nominalnej wartości akcji na razie tylko w sektorze energetyki.

Być może niedźwiedziom pomógł też wywiad premier Szydło, która zapowiedziała, że w przyszłym tygodniu dojdzie do małego trzęsienia ziemi, czyli do zmian personalnych nie tylko w rządzie, ale i w spółkach. Na głównej stronie napisał o tym nawet Reuters.

Ciągłe zmiany władz spółek nie mogą się inwestorom podobać. Poza tym minister Paweł Szałamacha stara się, mimo licznych przeszkód, zapewnić bezpieczeństwo budżetowi. Następca z założenia musiałby być bardziej politykiem, mniej księgowym. A to bardzo by się rynkom nie spodobało.

Rynek natychmiast wszedł w fazę marazmu, a przed pobudką w USA z tego marazmu wyłamał się dołem. Zanosiło się na sporą przecenę, bo WIG20 tracił już blisko półtora procent, ale w końcówce byki podciągnęły nieco indeks, a fixing dorzucił ponad pół punktu procentowego, dzięki czemu WIG20 stracił tylko 0,77%, a MWIG40 spadł o 0,57%.

Dzisiaj odbędzie się pierwsza debata prezydencka w USA (będą trzy). Być może też dzisiaj (ale równie dobrze dopiero w środę) OPEC podejmie decyzję o stabilizacji cen ropy. OPEC najpewniej nikogo nie zaskoczy (nie oczekuje przełomowych decyzji), ale debata może zaskoczyć i to nieźle. Rynki powinny na tę debatę czekać, a zareagują dopiero we wtorek, bo rozpocznie się ona w nocy – o 3:00 naszego czasu.

Po Trumpie widzowie będą oczekiwali wszystkiego najgorszego, a po Clinton najlepszego. Wystarczy więc, że Trump nie popełni dużego błędu i w oczach Amerykanów debatę wygra. Według mnie perspektywa prezydentury Trumpa powinna rynki wystraszyć, ale pewności nie mam, bo w USA są różne opinie na ten temat.

Piotr Kuczyński
Główny Analityk
Dom Inwestycyjny Xelion
 

Wiadomości
Santander BP wypłaci dywidendę w wysokości 44,63 zł na akcję

Akcjonariusze Santander Bank Polska zdecydowali o przeznaczeniu na dywidendę 3 504,1 mln zł z ubiegłorocznego zysku oraz 1 056,6 mln ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...