Wzrost płac utrzyma się w granicach 6-8% w tym roku wg analityków

Aktualności

Styczniowe dane dotyczące wzrostu płac znalazły się powyżej konsensusu, na co duży wpływ miała podwyżka płacy minimalnej (o 15,6%). Zdaniem ekonomistów, przy słabszej dynamice zatrudnienia wzrost płac utrzyma się na poziomie 6-8% w br.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w styczniu 2020 r. wzrosło o 7,1% r/r, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach zwiększyło się o 1,1% r/r. W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie spadło o 5,7% i wyniosło 5 282,8 zł. Natomiast zatrudnienie w przedsiębiorstwach w ujęciu miesięcznym wzrosło o 0,7% i wyniosło 6 440,9 tys. osób. W styczniu GUS dokonuje zmian w próbie badania przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób.

Ekonomiści wskazują, że niezależnie od metodologicznych kwestii, słabsza dynamika zatrudnienia w styczniu przedstawia gorszą sytuację w zakresie zatrudnienia niż wskazywałby na to dane za 2019 r.

Analitycy oceniają, że ryzykiem dla rynku pracy w 2020 roku pozostaje wraz ze spowalniającą aktywnością gospodarczą, spadek dynamiki zatrudnienia, którego efektem będzie niższy wzrost funduszu płac w gospodarce. Zdaniem niektórych ekonomistów, może to skutkować pewnym ograniczeniem dynamiki spożycia gospodarstw domowych w kolejnych kwartałach. Prognozy konsumpcji na rok bieżący mogą zostać zrewidowane w dół.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze komentarze analityków:

"Uwagę zwraca przede wszystkim spadek dynamiki zatrudnienia. W naszej ocenie może on wynikać z ograniczenia etatów w podmiotach mniejszych, które najmocniej odczuły wpływ skokowego wzrostu wynagrodzenia minimalnego" - starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski.

"Jednocześnie na wciąż wysokim poziomie utrzymywać się będzie (w granicach 6-8%r/r) dynamika płac, na co wpływać będzie wspomniana wcześniej podwyżka płacy minimalnej, ograniczenia w dostępie do pracowników w niektórych branżach, a także rosnące oczekiwania płacowe w związku z przyspieszającą inflacją" - główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"Niezmiennie sądzimy, że mamy obecnie do czynienia ze stopniową stagnacją zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, a w średnim terminie oczekujemy stabilizacji liczby etatów stopniowo przechodzącej w umiarkowany trend spadkowy wraz ze słabnącym popytem na pracę" - starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze wypowiedzi ekonomistów in extenso:

"Według danych z sektora przedsiębiorstw zatrudnienie w styczniu zwiększyło się o 1,1%r/r, wobec 2,6%r/r miesiąc wcześniej. Wynagrodzenia wzrosły natomiast o 7,1%r/r, wobec 6,2%r/r w grudniu. Uwagę zwraca przede wszystkim spadek dynamiki zatrudnienia. W naszej ocenie może on wynikać z ograniczenia etatów w podmiotach mniejszych, które najmocniej odczuły wpływ skokowego wzrostu wynagrodzenia minimalnego. Podmioty które z nowym rokiem obniżyły zatrudnienie poniżej 10 osób wypadły ze statystyki (zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw obejmuje tylko firmy powyżej 9 pracowników). Wzrost dynamiki płac najprawdopodobniej również jest efektem podniesienia minimalnego wynagrodzenia (o 15,6%). Od miesięcy widzimy pogorszenie wskaźników koniunktury dotyczących rynku pracy, czy spadek wakatów. Skutkowało to stopniowym spowalnianiem dynamiki plac w poprzednich miesiącach" - starszy ekonomista ING Banku Śląskiego Piotr Popławski.

"Na styczniowe dane z rynku pracy wpływ miało kilka czynników. Po pierwsze wzrosła, o 15.6%, płaca minimalna, co jest rekordem w stosunku do lat poprzednich. Po drugie, GUS dokonał corocznej aktualizacji próby, na której opiera szacunki dla całego sektora przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób. W przypadku przeciętnego wynagrodzenia dane okazały się nawet nieznacznie wyższe od oczekiwań rynkowych. W przypadku zatrudnienia natomiast mamy negatywne zaskoczenie. Można wnioskować, że w 2019 r., tj. drugim z rzędu roku hamowania tempa wzrostu zatrudnienia w przedsiębiorstwach, więcej ubyło firm zatrudniających co najmniej 9 osób, aniżeli ich przybyło. Dynamika zatrudnienia na poziomie 1.1%r/r na początku 2020 r. oznacza, że w grudniu może się ona znaleźć w okolicach 0.0%r/r. Jednocześnie na wciąż wysokim poziomie utrzymywać się będzie (w granicach 6-8%r/r) dynamika płac, na co wpływać będzie wspomniana wcześniej podwyżka płacy minimalnej, ograniczenia w dostępie do pracowników w niektórych branżach, a także rosnące oczekiwania płacowe w związku z przyspieszającą inflacją. Rynek pracy w 2020 r. będzie nadal wsparciem dla konsumpcji, choć należy oczekiwać po stronie gospodarstw domowych coraz bardziej rosnącej ostrożności w wydatkowaniu. Opublikowane dzisiaj dane mogą zostać odczytane przez RPP jako kolejny dowód na spowalnianie polskiej gospodarki. A to właśnie hamowanie tempa wzrostu PKB, a nie inflacja, będzie w najbliższych miesiącach dla Rady (o czym coraz wyraźniej daje do zrozumienia) wyznacznikiem i determinantą wysokości stóp procentowych. Nadal zatem należy oczekiwać ich długotrwałej stabilizacji (scenariusz bazowy) lub obniżki (scenariusz pesymistyczny)" - główny ekonomista Banku Pocztowego Monika Kurtek.

"Do wzrostu dynamiki rocznej wynagrodzeń przyczyniła się przede wszystkim najwyższa od wielu lat podwyżka płacy minimalnej (o 15,6%). Czynnikiem ograniczającym tempo wzrostu płac w styczniu był z kolei negatywny efekt kalendarzowy (jeden dzień roboczy mniej niż przed rokiem). Podtrzymujemy opinię, że fundamentalna presja płacowa stopniowo słabnie wraz z wyhamowywaniem wzrostu gospodarczego i tym samym zmniejszającymi się brakami kadrowymi w polskich firmach, co potwierdzają badania koniunktury w sektorze przedsiębiorstw i co uwidacznia się w średnioterminowej tendencji spadkowej dynamiki płac. Z kolei dynamika roczna zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w styczniu odnotowała wyraźny spadek - do 1,1% r/r z 2,6% r/r w grudniu, istotnie poniżej konsensusu prognoz (2,2% r/r). Wynikał on jednakże w głównej mierze z dużo mniejszego niż przed rokiem przyrostu liczby etatów w efekcie corocznej aktualizacji próby statystycznej GUS (wzrost o ok. 45 tys. m/m wobec 136 tys. przed rokiem). Niezmiennie sądzimy, że mamy obecnie do czynienia ze stopniową stagnacją zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, a w średnim terminie oczekujemy stabilizacji liczby etatów stopniowo przechodzącej w umiarkowany trend spadkowy wraz ze słabnącym popytem na pracę" - starszy ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś.

"W styczniu GUS tradycyjnie dokonuje zmian w próbie badania przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób. Na bazie tej próby przez kolejne 11 miesięcy przeprowadzane jest badania sytuacji w zakresie zatrudnienia i wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Tym samym zmiany w zakresie zatrudnienia w poszczególnych przedsiębiorstwach w trakcie 2019 r. mają wpływ na dane styczniowe w 2020 r., gdyż część przedsiębiorstw (w których zatrudnienie spadło poniżej 10 osób w minionym roku) zostaje wyłączona z nowej próby, zaś część (gdzie odnotowano wzrost zatrudnienia powyżej 9 osób) – włączona do próby. Co ważne, wyłączenie / włączenie przedsiębiorstwa z próby badania implikuje obniżenie / podwyższenie zatrudnienia o wartość wszystkich etatów przedsiębiorstwa, a nie tylko zmiany tego zatrudnienia w trakcie roku. Zmiany w poziomie zatrudnienia w poszczególnych próbach mogą być zatem bardzo istotne. Biorąc pod uwagę powyższe, błędy prognozy styczniowej dynamiki zatrudnienia są zazwyczaj znaczące. Styczniowe, dużo słabsze wyniki zatrudnienia nie oznaczają, że w styczniu doszło do gwałtownego osłabienia popytu na pracę w skali miesiąca, lecz wynikają z corocznej zmiany próby badania GUS. Generalnie, niezależnie od metodologicznych kwestii, słabsza dynamika zatrudnienia znamionuje słabszą sytuację w zakresie zatrudnienia niż wskazywałby na to dane za 2019 r. Biorąc pod uwagę słabnącą koniunkturę w gospodarce, jak również wysoki wzrost kosztów pracy w minionych trzech latach, oczekiwaliśmy w trakcie 2020 r. wyraźnego spadku dynamiki zatrudnienia w kierunku 1,5% r/r. Póki co, nie sądzimy, aby silniejsze dostosowanie dynamiki zatrudnienia w styczniu – wynikające ze zmiany próby badania – implikowało silniejsze spowolnienie dynamiki zatrudnienia w trakcie roku. Na podstawie ocen przedsiębiorstw dot. popytu na pracę (wg badania NBP) oczekujemy raczej niższego, ale dodatniego tempa wzrostu zatrudnienia w nadchodzących miesiącach (w ujęciu zmian miesięcznych oczyszczonych z sezonowości), co powinno implikować utrzymanie rocznej dynamiki zatrudnienia w okolicach 1,0% r/r w trakcie roku. Przy notowanych problemach podażowych oczywiście cały czas należy mieć na uwadze właśnie podażowe, a nie popytowe ograniczenia w kontekście dynamiki wzrostu zatrudnienia, co implikuje utrzymanie prognozy stabilizacji stopy bezrobocia w 2020 r., pomimo wyraźnie niższej dynamiki zatrudnienia. Nie sądzimy z kolei, aby w przypadku wynagrodzeń błąd prognozy styczniowej dynamiki płac (porównując do średniego błędu w poprzednich miesiącach) wynikał z wspomnianej corocznej zmiany próby badania. W naszej ocenie w styczniu większy - wobec naszych założeń - okazał się wpływ bardzo wysokiej podwyżki płacy minimalnej (o 15,6%). Przy niekorzystnych w styczniu efektach kalendarzowych, dynamika wynagrodzeń mogłaby nawet obniżyć się w stosunku do grudnia, niemniej zapewne szersza skala podwyżek w grupie osób najmniej zarabiających (zarówno do wysokości obecnej płacy minimalnej, jak również lekko powyżej tego poziomu) poskutkowała silniejszym wzrostem dynamiki płac ogółem. Biorąc pod uwagę powyższe, podtrzymujemy nasze prognozy sprzed kilku miesięcy, że pomimo wyraźnie wolniejszego tempa wzrostu zatrudnienia w 2020 r., dynamika płac utrzyma się w granicach 6,0% - 7,0% r/r (średniorocznie), blisko poziomu z 2019 r. Biorąc pod uwagę notowane silniejsze spowolnienie aktywności krajowej gospodarki pod koniec 2019 r., jak również utrzymujące się zagrożenia dla gospodarki globalnej z początkiem 2020 r. (sytuacja w Chinach) uważamy, że bilans ryzyka dla prognoz rynku pracy wskazuje na wyższe ryzyka niższego wzrostu zatrudnienia. Z kolei, przy „sztywności" podwyżek wynagrodzeń z tytułu wzrostu płacy minimalnej oraz strukturalnych ograniczeń podażowych na rynku pracy, prawdopodobieństwo silniejszego osłabienia dynamiki wynagrodzeń wydaje się wyraźnie niższe. Jednocześnie jednak, te niższe krótkookresowe ryzyka dla dynamiki wynagrodzeń, przekładają się na wyższe średniookresowe ryzyka sytuacji na rynku pracy w kontekście obciążeń przedsiębiorstw z tytułu kosztów pracy i wyników finansowych przedsiębiorstw. Dużo niższa dynamika zatrudnienia w 2020 r. skutkuje wyraźnie niższym wzrostem funduszu płac w gospodarce, dodatkowo bieżący dynamiczny wzrost inflacji przekłada się na silniejsze osłabienie dynamiki wzrostu realnego funduszu wynagrodzeń. Te efekty będą skutkować pewnym ograniczeniem dynamiki spożycia gospodarstw domowych w kwartałach kolejnych, niemniej skalę tego efektu znacząco ograniczać będzie wypłata świadczeń społecznych (rozszerzenie programu „Rodzina 500+", które jeszcze solidnie będą do połowy roku podbijać dynamikę dochodów gospodarstw domowych). W II poł. br. oczekujemy natomiast ograniczenia negatywnego wpływu na siłę nabywczą dochodów gospodarstw domowych inflacji CPI, przy założeniu jej wyraźnego spadku od II kw. br " - główny ekonomista BOŚ Banku Łukasz Tarnawa.

"Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło styczniu o 7,1% r/r wobec 6,2% r/r w grudniu. Wpływ podwyżki płacy minimalnej na dynamikę wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw był mniejszy niż zakładaliśmy (PKO: 7,8% r/r), jednak wyższy niż ocenił konsensus (6,8% r/r). Dostosowanie siatki płac w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób było więc mniejsze niż sądziliśmy. Warto przy tym dodać, ze w sektorze przedsiębiorstw płace nieprzekraczającą minimalnej pobierało w 2018 roku 7,6% pracujących, wobec ok. 15% w całej gospodarce. Wpływ tegorocznej podwyżki płacy minimalnej na wynagrodzenie w gospodarce narodowej będzie więc prawdopodobnie większy niż sugerują dzisiejsze dane. Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wzrosło, zgodnie z naszymi oczekiwaniami, o 1,1% r/r. W samym styczniu odnotowano wzrost liczby etatów o 45 tys., wobec 136 tys. w styczniu 2019, co w dużej mierze wynikało z corocznej korekty próby statystycznej, obejmującej podmioty zatrudniające powyżej 9 osób. Anemiczny przyrost w styczniu jest konsekwencją zatrzymania przyrostu zatrudnienia w przedsiębiorstwach w połowie ubiegłego roku i jest zgodny z historycznymi zależnościami. Rynek pracy jest obecnie mniej „rozgrzany" niż na początku ubiegłego roku. Dynamika wynagrodzeń z wyłączeniem mocno zmiennego górnictwa, pomimo ponad 15-procentowej podwyżki płacy minimalnej, tylko powróciła do poziomów z początku 2019, przyspieszając do 7,3% r/r wobec średnio 6,1% r/r w 4q19. Wydaje się, że podwyżce płacy minimalnej towarzyszy cykliczne osłabienie popytu na pracę, na co wskazują m.in. mniejsze problemy ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Fundusz płac w sektorze przedsiębiorstw zwiększył się w styczniu nominalnie o 8,3% r/r, jednak wzrost realny wyniósł tylko 3,8% r/r i był najniższy od lutego 2014. Rynek pracy pozostanie w naszej ocenie wsparciem dla konsumpcji, jednak wzrost inflacji (nawet jeśli jest tymczasowy) oraz rosnące obawy o sytuację gospodarczą kraju, mogą zmniejszać skłonność do wydawania pieniędzy. Faktycznie, w lutym GUS odnotował pogorszenie nastrojów konsumenckich, zarówno wskaźnika bieżącego (do 1,3 pkt. z 3,7 pkt.) jak i wyprzedzającego (do -2,2 pkt. z -0,6 pkt.). Pogorszenie nastrojów miało miejsce pomimo dobrych ocen sytuacji własnej gospodarstwa domowego. Po raz pierwszy od 3 lat gospodarstwa domowe spodziewają się wzrostu bezrobocia. Dzisiejsze dane pokazały nieco mniej pozytywny obraz rynku pracy niż zakładaliśmy, co może wskazywać na pewne ryzyko w dół dla naszej prognozy konsumpcji (i całego PKB)" - analitycy PKO Banku Polskiego.

"W styczniu 2020 roku przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 5282,80 zł, co oznacza kwotę „na rękę" około 3770 zł (o ile pracownik nie korzysta z ulgi w podatku PIT). Wzrost wynagrodzeń w ciągu roku 2019 (styczeń – styczeń) wyniósł 7,1% i był nieco niższy niż rok wcześniej (7,5%). Oznacza to, że presja płacowa utrzymuje się nadal na wysokim poziomie. Najwyższy wzrost wynagrodzeń miał miejsce w sekcji „pozostała działalność usługowa" (11,6%), najniższy – w sekcji „górnictwo i wydobywanie" (1,5%). Analizując dane dotyczące roku ubiegłego (ze stycznia 2019) można zauważyć zmianę – rok wcześniej to sekcja „górnictwo i wydobywanie" odnotowywała najwyższy wzrost wynagrodzeń (11,7%). Rośnie również liczba zatrudnionych – w styczniu przedsiębiorstwa zatrudniały 6440,9 tys. osób. Rok wcześniej było to 6368,4 tys. pracowników, co oznacza wzrost liczby pracujących o 1,1 %. W stosunku do danych z porównywalnego okresu roku ubiegłego widać, że tempo wzrostu zatrudnienia jest słabsze – rok wcześniej wskaźnik ten był na poziomie 2,9%. Powyższe wskaźniki odzwierciedlają sytuację na rynku pracy – dostępne zasoby pracy są niewystarczające w stosunku do zapotrzebowania na pracowników, a dość oczywiste rezerwy, takie jak osoby zarejestrowane jako bezrobotne w powiatowych urzędach pracy, zostały już właściwe wyczerpane. Nawet stosunkowo duże napływy pracowników spoza UE nie zapełniają istniejących wakatów. To powoduje, że pracodawcy nie mogą zwiększać produkcji czy realizowanych usług i coraz częściej sięgają po rozwiązania techniczne i organizacyjne, które pozwalają uniezależnić procesy wewnątrz przedsiębiorstwa od dostępności pracowników. Trudności z pozyskaniem właściwie wykwalifikowanych pracowników są również przyczyną presji płacowej – dla większości pracowników wysokość wynagrodzenia jest głównym argumentem decydującym o zmianie pracy lub pozostaniu u dotychczasowego pracodawcy" - ekspertka Konfederacji Lewiatan, Monika Fedorczuk

(ISBnews)

Wiadomości
Wchodzimy w kluczowy moment sezonu wyników

Piątkowa sesja na Wall Street nie była udana dla spółek technologicznych, a Nasdaq stracił 2%. Dla porównania przemysłowy Dow Jones ...

Jaki dysk SSD do gier wybrać? Poradnik zakupowy

Dysk twardy to jeden z najważniejszych elementów każdego komputera. Przy zakupie nowego sprzętu warto więc poważnie zastanowić się nad tym, ...

Jak obniżać koszty w handlu międzynarodowym, czyli o kursie dolara i innych walut

W dzisiejszym świecie normą jest, że kursy walut ulegają wahaniom. Świetnym przykładem jest kurs dolara do złotego. Jeszcze w 2022 ...

Opanuj HTML i CSS z GoIT: Podstawy projektowania stron internetowych

Zastanawiasz się nad nauką HTML i CSS? Rozważ kurs GoIT - twój kompletne źródło wiedzy o projektowaniu stron internetowych. Odkryj ...

Co musisz wiedzieć o zdolności kredytowej?

Jak powszechnie wiadomo, zdolność kredytowa to pojęcie, które jest nieodłącznym elementem każdej decyzji związanej z zaciągnięciem kredytu.  Bez względu na to, ...

Konto oszczędnościowe - jak wybrać najlepsze?

Konto oszczędnościowe to jeden z popularnych dodatków do rachunków osobistych, z którego korzysta wiele osób. Jest tak samo popularny, jak ...